Śledztwo w tej sprawie w minionym miesiącu ponownie wszczęła paryska prokuratura. 46-letnia była call girl Sophie Spatz oskarżyła polityka już w połowie minionego roku, ale sprawa została umorzona, gdy kobieta nie stawiła się na przesłuchanie. W styczniu Spatz wróciła do tematu, oskarżając polityka o gwałt i molestowanie seksualne. Kobieta twierdzi, że 35-letni minister namawiał ją na seks w zamian za pomoc w oczyszczeniu jej nazwiska w toczącym się wobec Spatz procesie karnym.
Prawnicy Darmanina określają całą sprawę jako „prymitywną próbę zaszkodzenia” reputacji ministra. Zapowiadają też pozew przeciwko 46-latce. Sam polityk otrzymał wsparcie od członków rządu, którzy deklarują, że wierzą w jego niewinność.
Co ciekawe, Darmanin nie jest jedynym ministrem, który ma problem z oskarżeniami o niewłaściwe zachowanie wobec kobiet. Szef resortu środowiska Ncolas Hulot zapowiedział pozew wobec francuskiej gazety, w której pojawił się wywiad z anonimową kobietą, oskarżającą polityka o molestowanie, do którego miało dojść w 1997 roku. Media twierdzą, że chodzi o wnuczkę byłego prezydenta Françoisa Mitterranda.