– Od czasów zakończenia zimnej wojny stajemy przed największym ryzykiem wybuchu konfliktu pomiędzy największymi światowymi potęgami – powiedział Coats na posiedzeniu senackiej komisji do spraw wywiadu. – Najbardziej prawdopodobne są zagrożenia za strony Korei Północnej oraz rywalizacji pomiędzy Iranem a Arabią Saudyjską na Bliskim Wschodzie – wyjaśnił. – Dodatkowo, wzrasta ryzyko użycia broni masowego rażenia, zarówno przez rządy jak i organizacje działające poza nimi – powiedział.
Zdaniem Coatsa, główni rywale Stanów Zjednoczonych, czyli Rosja oraz Chiny, będą używać taktyki walki za pośrednictwem internetu oraz wojny informatycznej w celu ograniczenia wpływów USA na świecie. Podkreślił również niechęć Kim Dzong Una do wycofania się z programu zbrojeń, który według lidera Korei Północnej „zapewnia krajowi bezpieczeństwo”.
Dyrektor wywiadu ostrzegł także przed ingerencją Rosji w amerykańskie wybory uzupełniające do Kongresu oraz na stanowiska gubernatorów. Elekcje mają odbyć się w tym roku. – Moskwa będzie używać sieci społecznościowych, fake newsów, trolli oraz innych środków, aby rozjątrzać społeczne oraz polityczne spory w USA – stwierdził Coats. – Przyszłe wybory Rosja na pewno będzie postrzegać jako okazję do przeprowadzenia własnych operacji – dodał.
Czytaj też:
USA powiększy arsenał nuklearny? To odpowiedź na zbrojenia Rosji i Chin