– Sprawne i efektywne państwo to państwo, które działa w oparciu o dobre kadry. Nie ilość, a jakość, dlatego zaczynamy od siebie. Chcemy zmniejszyć liczbę wiceministrów o 20 lub 25 proc. na stanowiskach sekretarzy i podsekretarzy stanu – zapowiedział Morawiecki. Premier mówił także o likwidacji premii dla ministrów oraz wiceministrów.
– Chcemy zwiększyć transparentność posługiwania się kartami kredytowymi, to jest zmniejszenie lub likwidacja kart kredytowych wszędzie tam, gdzie nie będą one potrzebne – powiedział szef rządu. – Chcemy, żeby ministrowie dokonali audytu w swoich jednostkach, w celu sprawdzenia wydatkowania publicznych pieniędzy – dodał.
Na konferencji w KPRM Morawiecki stwierdził również, że „kolejne działania, które zwiększą efektywność rządu, to zmniejszenie liczby instytutów i zintegrowanie instytutów, które mają wspólne działanie, m.in gospodarcze”.
Wydatki w resortach
Przypomnijmy, ostatnio było głośno o 15 milionach złotych, które wydał Antoni Macierewicz, podczas kierowania Ministerstwem Obrony Narodowej. Pieniądze zostały pobrane z kart płatniczych należących do współpracowników byłego szefa MON. Macierewicz tłumaczył, że była to suma przeznaczona na działanie „całego ministerstwa”. Pytanie o wydatki w resorcie obrony złożył poseł Nowoczesnej Piotr Misiło.
Interpelację w sprawie konkretnych nagród, które przyznawano urzędnikom w resortach wystosował wcześniej poseł PO Krzysztof Brejza. W samym Ministerstwie Spraw Zagranicznych sekretarze stanu otrzymali o 51,4 tysięcy złotych premii, zaś podsekretarze około 30 tysięcy złotych każdy. W sumie resort przeznaczył na wynagrodzenia ponad 29 milionów złotych. Sporo na nagrody wydano także w resorcie rodziny, pracy i polityki społecznej gdzie wypłacono łącznie około 11 milionów złotych. Sekretarze stanu Krzysztof Michałkiewicz i Stanisław Szwed otrzymali po 54,5 tys. zł, co stanowi najwyższą premię wśród wszystkich wiceministrów. Opozycja określiła przyznawane nagrody jako „drugie pensje”. Całkowitej likwidacji nagród dla ministrów oraz wiceministrów domagała się partia Kukiz'15.
Czytaj też:
Tomasz Siemoniak o finansach MON: Wydawałem mniej więcej tyle, co Macierewicz