Kaczyński domaga się od Wałęsy przeprosin oraz wpłaty 30 tysięcy złotych na cele społeczne za wpisy na Facebooku umieszczane od czerwca do września 2016 roku. Pełnomocnik byłego prezydenta wniósł o oddalenie pozwu, ponieważ w jego opinii „wypowiedzi Wałęsy nie naruszyły dóbr osobistych oskarżającego i pojawiły się w ramach dyskursu politycznego”. – Spór między oboma politykami ma charakter długoletni i ma bogatą historię – argumentował adwokat.
Kaczyński kontra Wałęsa
W pozwie Kaczyński zacytował dokładnie, co Wałęsa pisał na temat prezesa PiS na Facebooku. „Jarosław Kaczyński podczas lotu samolotu z polską delegacją do Smoleńska, mając świadomość nieodpowiednich warunków pogodowych, kierując się brawurą, wydał polecenie, nakazał lądowanie, czym doprowadził do katastrofy lotniczej w dniu 10 kwietnia 2010 r”.. Ponadto, Wałęsa ma przeprosić m.in. za stwierdzenie, że Kaczyński „nie jest zdrowy, zrównoważony psychicznie”. W oświadczeniu, którego domaga się od byłego prezydenta prezes partii rządzącej znalazło się również stwierdzenie, że były to „bezprawne i nieprawdziwe zarzuty”.
Pozew przeciwko Wałęsie wpłynął w czerwcu 2017 roku. Były prezydent już pod koniec lipca powiedział, że nie zamierza przepraszać prezesa PiS ani odwoływać treści swoich wpisów na portalu społecznościowym.
Czytaj też:
Kontrowersyjny wpis Wałęsy. Uderza w Lecha Kaczyńskiego