Przypomnijmy, że dziennikarze portalu Onet.pl Andrzej Gajcy i Andrzej Stankiewicz informowali, jakoby Amerykanie mieli stwierdzić, że do czasu wprowadzenia zmian w nowelizacji ustawy o IPN prezydent ani wiceprezydent Stanów Zjednoczonych nie będą się spotykać z polskimi władzami. Ponadto, w przypadku braku zmian w ustawie o IPN, USA miały grozić blokadą finansowania wspólnych projektów wojskowych. Politycy PiS m.in. rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska czy wiceszef MSZ Bartosz Cichocki zaprzeczali jakoby USA postawiły Polsce jakiekolwiek ultimatum. Z kolei wicemarszałek Senatu Adam Bielan stwierdził, że relacje polsko-amerykańskie są najlepsze w historii.
Depesza szefa gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych
W środę Andrzej Gajcy i Andrzej Stankiewicz opublikowali kolejny tekst, przybliżając informacje o dokumencie, na którym opierali swoje doniesienia. Dziennikarze Onet.pl tłumaczą, że posiadają kopię notatki polskiej ambasady w Waszyngtonie datowaną na 20 lutego o numerze Z-99/2018, jednak ze względu na ochronę danych osobowych nie mogą jej ujawnić. Dyrektor programowy Onet.pl Bartosz Węglarczyk zaapelował do szefa MSZ o upublicznienie treści dokumentu.
Dziennikarze twierdzą, że na podstawie tego dokumentu powstało kilka innych analiz m.in. depesza Jana Parysa, szefa gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych. Parys miał opisać spotkanie przedstawicieli Polski i USA. Dyplomata miał również napisać, iż „ze względu na znaczenie USA dla naszego bezpieczeństwa nie do przyjęcia jest sytuacja, kiedy prezydent czy premier mają zablokowane kontakty z głównym sojusznikiem”. „Moim zdaniem uregulowanie sporu z USA jest ważniejsze niż spór z Izraelem czy rozmowy z KE na temat praworządności” – miał ponadto stwierdzić Parys.
Czytaj też:
Duda i Morawiecki persona non grata w Białym Domu? Po zaprzeczeniach rządu Onet ujawnia dokument MSZ