Według wcześniejszych zapowiedzi szefa rzadu, łącznie ma odejść 20 wiceministrów. Do tej pory stanowiska straciło 17 osób. W taj chwili najbardziej prawdopodobna wydaje się przyszła dymisja wiceszefa resortu sportu i turystyki Dariusza Rogowskiego, któremu podlega Polska Organizacja Turystyczna.
Dymisje wiceministrów
Jak dotąd ze stanowiskami w rządzie pożegnali się: sekretarz stanu w KPRM Jarosław Pinkas oraz dwóch wiceministrów z resortu infrastruktury: Kazimierz Smoliński oraz Tomasz Żuchowski. Dymisję złożył również wiceminister w Ministerstwie Środowiska i Główny Konserwator Przyrody, Andrzej Szweda-Lewandowski i Krzysztof Szubert z Ministerstwa Cyfryzacji.
Z rządem pożegnali się również: Jerzy Materna (Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej), Andrzej Piotrowski (Ministerstwo Energii), Maciej Małecki (KPRM), Paweł Sałek (Ministerstwo Środowiska), Ewa Lech (Ministerstwo Rolnictwa), Aleksander Bobko (Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego), Michał Woś (Ministerstwo Sprawiedliwości), Krzysztof Silicki (Ministerstwo Cyfryzacji) oraz Marek Tombarkiewicz i Piotr Gryza (Ministerstwo Zdrowia). Do dymisji podali się m.in. były rzecznik rządu Rafał Bochenek z KPRM, Michał Woś z Ministerstwa Sprawiedliwości i Piotr Woźny z Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.
„Odchudzenie gabinetu”
O tym, że Mateusz Morawiecki planuje zmiany w resortach mówił wcześniej m.in. Marek Suski, szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów. Polityk PiS powiedział, że konieczne jest szukanie oszczędności, a ponadto dymisje mają przygotować poszczególne ministerstwa do nowych zadań. Suski przyznał, że nie ustalano z góry, ilu wiceministrów ma zostać zdymisjonowanych. Nieoficjalnie polityk zaznaczył, że cięcia personalne mają w największym stopniu dotknąć Kancelarię Premiera, a zdymisjonowanych ma zostać co najmniej jedna piąta wiceszefów resortów.
O konieczności zmian mówił również sam premier. – Sprawne i efektywne państwo to państwo, które działa w oparciu o dobre kadry. Nie ilość, a jakość, dlatego zaczynamy od siebie. Chcemy zmniejszyć liczbę wiceministrów o 20 lub 25 proc. na stanowiskach sekretarzy i podsekretarzy stanu – zapowiedział Morawiecki na początku marca.
Czytaj też:
Ministrowie dostali nagrody „przez pomyłkę”? Premier miał im nakazać zwrot pieniędzy