O tym, że w przyszłym roku urzędnicy nie zamierzają zacząć oszczędzać, świadczą dokumenty, które spłynęły do sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Wynika z nich, że o ile Kancelaria Prezydenta niemal nie zmienia swojego budżetu (199,9 mln zł), o tyle kancelarie Sejmu i Senatu zaplanowały podwyżki. Pierwsza chce dostać w 2019 r. 585,6 mln, a druga – 230,2 mln.
„Rzeczpospolita” przypomina, że w październiku na posiedzeniu Komisji Regulaminowej szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska przekonywała, iż na wzrost wydatków składa się kilka istotnych przyczyn, a najważniejszą z nich jest zmiana kadencji Sejmu. Wydatki związane z zakończeniem VIII kadencji i rozpoczęciem IX oszacowano na 32,7 mln zł. Kaczmarska wspomniała też m.in. o odprawie dla posłów oraz ich pracowników.
Dziennik podaje, że Kancelaria Prezydenta chce z kolei wydać ponad milion złotych na etaty w nowej służbie informującej głowę państwa 24 godziny na dobę. Ten cel pochłonie znaczną część z kwoty 2,7 mln zł przeznaczonej na inwestycje.
Czytaj też:
Sejm. Nowi posłowie i posłanki złożyli ślubowanie