Kwaśniewski: Oby kiedyś Polską nie rządziły trumny Tuska i Kaczyńskiego

Kwaśniewski: Oby kiedyś Polską nie rządziły trumny Tuska i Kaczyńskiego

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski Źródło: Newspix.pl / TEDI
Będzie wielkim nieszczęściem, jeśli na lata zakopiemy się w duopolu PO-PiS. Boję się, że umrę, a wojna PiS z Platformą będzie trwała – mówi w rozmowie z „Wprost” Aleksander Kwaśniewski.

Były prezydent przypomina, że przed wojną Polskę rozpalał spór Józef Piłsudski – Roman Dmowski. – A później mówiono, że krajem rządzą trumny Piłsudskiego i Dmowskiego. Dziś tak samo podzielili nas Tusk i Kaczyński. Daj im, Boże, zdrowie, ale jeśli za, powiedzmy, kilkadziesiąt lat będą nami rządziły trumny Tuska i Kaczyńskiego, będzie to dla Polski katastrofa – ocenia Kwaśniewski. Jego zdaniem, polskie społeczeństwo jest dużo bardziej pluralistyczne. – Na naszej scenie politycznej jest miejsce zarówno dla ruchu ludowego, jak i dla lewicy – ocenia Kwaśniewski.

Dlatego, zdaniem byłego prezydenta, w wyborach do Sejmu opozycja mogłaby wystartować w trzech blokach. – Obok koalicji PO-Nowoczesna, obok ludowców mógłby też powstać blok centrolewicowy, zdolny do przekroczenia progu wyborczego – uważa Aleksander Kwaśniewski dodając, że po raz pierwszy od dawna pojawiła się nadzieja na integrację lewicy. – Po ostatnich wyborach samorządowych po raz pierwszy pojawiła się na to szansa. Wszyscy – i Zandberg, i Czarzasty – zrozumieli, że są słabi, a jak wszyscy są słabi, to zwykle siadają do stołu. Biedroń też chyba już chce rozmawiać – ocenia Aleksander Kwaśniewski.

Cały wywiad dostępny jest w 48/2018 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.