Znana z wyrazistych poglądów i sporej aktywności poseł Prawa i Sprawiedliwości złożyła enigmatyczną deklarację przy okazji życzeń świątecznych, twierdząc, że „jej czas w polityce dobiegł końca”. Dopytywana przez internautów, Pawłowicz stwierdziła, że chce teraz m.in. skupić się na życiu poza polityką, „zobaczyć jeszcze miejsca rodzinne, pokurować zdrowie, posprzątać po sobie”. W dalszej dyskusji dodała, że „są sprawy, które trzeba pozałatwiać, nie poczekają”.
Krystyna Pawłowicz zapowiedziała też zmniejszenie aktywności w mediach społecznościowych. „Twitter jest medium szybkich reakcji i niemal bieżącego kontaktu, co mi bardzo odpowiada,ale i co uzależnia. Nie zlikwiduję profilu, kto zechce coś wpisać, będzie mógł” – stwierdziła. Zadeklarowała też, że „może wróci” jesienią przyszłego roku, jeśli załatwi swoje sprawy.
Krystyna Pawłowicz swoją aktywność polityczną rozpoczęła w czasach Okrągłego Stołu, łącząc ją z pracą na polu naukowym. W latach 2007-2011 była sędzią Trybunału Stanu. Do Sejmu trafiła jako poseł VII kadencji w 2011 roku, zostając przedstawicielką w Krajowej Radzie Sądownictwa. W 2015 roku z sukcesem ubiegała się o reelekcję.
Czytaj też:
Premier Morawiecki ujawnił, kiedy PiS zaprezentuje nowy program