Wczoraj informowaliśmy o tym, że Shaima Swileh – matka 2-letniego umierającego chłopca – nie może przekroczyć granicy Stanów Zjednoczonych i odwiedzić syna w szpitalu. Jak informuje BBC, Departament Stanu przyznał Shaimie Swileh pozwolenie na wjazd do USA we wtorek. Kobieta prawdopodobnie spotka się z synem dzisiaj wieczorem. Później chłopiec zostanie odłączony od aparatury podtrzymującej życie.
Pomoc w zdobyciu wizy zaoferowała Rada ds. Stosunków Amerykańsko-Islamskich (CAIR). Po nagłośnieniu sprawy do członków amerykańskiego Kongresu wysyłano tysiące maili, tweetów i listów z prośbami o wydanie wizy Shaimie Swileh. „Rząd stanął w obliczu rosnącej presji opinii publicznej, która domagała się umożliwienia matce chłopca wjazdu do kraju" – podało BBC. – To najszczęśliwszy dzień w moim życiu – powiedział Ali Hassan, ojciec ciężko chorego dziecka. – Będziemy mogli rozpaczać z godnością – dodał. Matka chłopca chciała zobaczyć Abdullaha po raz ostatni, zanim zostanie odłączony od urządzenia podtrzymującego życie.
Abdullah Hassan
Abdullah Hassan cierpi na genetyczną chorobę mózgu. Jest podłączony do respiratora w dziecięcym szpitalu w Oakland. Według lekarzy stan dziecka nie ulegnie poprawie. Matka dziecka Shaima Swileh nie mogła odwiedzić syna w szpitalu, ponieważ nie pozwalały jej na to przepisy dotyczące polityki migracyjnej. Zarówno Abdullah jak i jego ojciec mają amerykańskie obywatelstwo. Około trzy miesiące temu ojciec dziecka przywiózł syna do Stanów Zjednoczonych na leczenie, oczekując, że jego żona dołączy do nich później.
Czytaj też:
Matka chce pożegnać umierającego syna. USA odmawiają jej wjazdu