Podczas wieczornego wystąpienia w poniedziałek 11 marca May i Juncker przekonywali, że to już naprawdę finisz brexitowej „telenoweli”. Albo brytyjscy parlamentarzyści przyjmą ostateczne propozycje, albo brexit może się w ogóle nie wydarzyć – podkreślał szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Trzecią opcją jest chaotyczne opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Tej ewentualności wszyscy woleliby jednak uniknąć. – Sprawmy, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE będzie uporządkowanym procesem do końca – apelował Juncker.
Jakie „prawnie wiążące” propozycje rozwiązań zawarto w najnowszej umowie? Jak przekazała premier Theresa May, aneks do zawartego w listopadzie 2018 roku porozumienia dotyczy w dużej mierze kwestii granicy pomiędzy Irlandią i Irlandią Północną, która jest częścią Wielkiej Brytanii. Oba kraje chcą uniknąć sytuacji, w której będą musiały powrócić do tradycyjnych kontroli granicznych i zasad obowiązujących poza państwami nienależącymi do Wspólnoty. Z drugiej strony Wielka Brytania nie godzi się na unię celną zawartą przez Unię Europejską z samą Irlandią Północną.
W osobnym liście do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, Jean-Claude Juncker kładzie nacisk na konieczność doprowadzenia brexitu do końca przed planowanymi na maj wyborami do Parlamentu Europejskiego. Jeśli bowiem do tego czasu kwestia ta nadal nie będzie rozwiązana, wówczas Brytyjczycy będą musieli wziąć udział w wyborach.
Czytaj też:
Brexit już za trzy tygodnie. Czeka nas chaos, nowa umowa, drugie referendum czy odroczenie?