– Zawsze byłam przekonana o tym, że możemy odnieść sukces bez umowy, jeżeli jednak chodzi o dłuższą perspektywę, odejście z umową to najlepsze rozwiązanie – oświadczyła w telewizyjnym przekazie premier Theresa May. – W związku z tym będziemy potrzebowali dalszego przedłużenia procesu wyjścia ze wspólnoty – takiego, które jest możliwie jak najkrótsze, ale też takiego, które zakończy się w momencie zawarcia umowy – dodała. – Ta debata, ten podział, nie może się dłużej przeciągać – podkreśliła i dodała, że rozpocznie rozmowy z przywódcą opozycyjnej Partii Pracy Jeremym Corbynem, w celu znalezienia kompromisowego rozwiązania sytuacji.
May zaznaczyła, że „idealnym wynikiem tego procesu byłoby porozumienie się ws. podejścia do przyszłych relacji (z UE), które realizuje wynik referendum i które moglibyśmy (...) przedstawić Izbie do akceptacji, a następnie pojechać z tym na przyszłotygodniową Radę Europejską”. Dodała przy tym, że jeżeli liderzy obu partii nie mogliby się porozumieć w tej sprawie, przedstawiliby parlamentowi szereg opcji, z których posłowie mieliby wybrać jedną. – Aby ten proces zadziałał, potrzebujemy jednak tego, aby opozycja również się na to zgodziła – zaznaczyła.
Do oświadczenia May odniósł się już na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk. „Nawet jeśli, po dzisiejszym dniu nie wiemy, jaki będzie rezultat końcowy, bądźmy cierpliwi” – napisał.
twitterCzytaj też:
Bez porozumienia w Izbie Gmin. Wszystkie cztery scenariusze ws. brexitu odrzucone