W czwartek Lech Wałęsa poinformował za pośrednictwem Facebooka, że przekazuje na rzecz strajkujących nauczycieli swoją 13. emeryturę. Chodzi o obiecane przez PiS jednorazowe świadczenie wysokości minimalnej emerytury, które ma zostać wypłacone na początku maja. „Nie może być tak, że jednym dają za nic a inni mają pracować dla idei” - wyjaśniał. W kolejnych godzinach zamieścił zdjęcie ekranu z dowodem wpłaty.
Na fotografii zauważyć można, że były prezydent postanowił przekazać kwotę 1000 zł, o której mówił podczas konwencji programowej prezes PiS. Jak podaje Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, kwota netto dodatkowego świadczenia wyniesie finalnie 888,25 zł. Jest ona obliczana od minimalnej emerytury 1100 zł brutto.
Lech Wałęsa nie poprzestał na własnym przelewie. W mediach społecznościowych zaapelował, by także inni wspierali materialnie nauczycieli zrzeszonych w ZNP. Na co pójdzie zbiórka? „Strajkujący ponoszą nie tylko koszt moralny strajku, ale też koszty materialne. Ogłaszając zbiórkę chcemy wspomóc tych, którzy uczestnicząc w proteście znaleźli się w najtrudniejszej sytuacji. Dla których strata zarobków za czas strajku oznacza katastrofę finansów rodzinnych” – wyjaśnia ZNP na swojej stronie internetowej.
facebookCzytaj też:
Tajemnicze spotkanie sprzed lat. „Wałęsa był w domu Kiszczaka”