Rozpoczęty 8 kwietnia strajk nauczycieli oficjalnie zawieszono 27 kwietnia. Co przez cały ten czas robił Edward Szydło, małżonek wicepremier rządu Zjednoczonej Prawicy? – Mój mąż nie strajkował – podkreśliła polityk. Co więcej, w proteście udziału nie wzięli też pozostali nauczyciele z rodziny byłej premier.
– Podobnie jak inni nauczyciele w mojej rodzinie, pomagał w przeprowadzeniu egzaminów – podkreślała Beata Szydło. Tłumaczyła, że jej małżonek jest „takim tradycyjnym typem nauczyciela, dostrzega problemy tego środowiska, natomiast ma zasadę: przede wszystkim uczniowie”.
W czwartek 25 kwietnia szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz poinformował o decyzji dotyczącej zawieszenia strajku nauczycieli z dniem 27 kwietnia. Trwający blisko 20 dni protest, w trakcie którego konieczne było m.in. przeprowadzenie egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasistów, zakończył się bez porozumienia.
W piątek 25 kwietnia odbyło się pierwsze posiedzenie tzw. okrągłego stołu w sprawie oświaty z udziałem premiera i przedstawicieli Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. Nie stawili się na nim reprezentanci Związku Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych.
Czytaj też:
Obrady „Okrągłego stołu” ws. edukacji z udziałem m.in. premiera i minister edukacjiCzytaj też:
Czy rok szkolny zostanie wydłużony? Wicepremier Szydło rozwiewa wątpliwościCzytaj też:
Prezydent podpisał nowelizację ustaw o systemie oświaty