Władysław Kosiniak-Kamysz: Co zdarzyło się w PSL, zostaje w PSL

Władysław Kosiniak-Kamysz: Co zdarzyło się w PSL, zostaje w PSL

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Newspix.pl / TEDI
Władysław Kosiniak-Kamysz na antenie Polsat News przyznał, że Polskiemu Stronnictwu Ludowemu „zaszkodził światopoglądowy skręt w lewo podczas wyborów do europarlamentu”. – Teraz budujemy Koalicję Polską. Nie chcę w kolejnej kampanii powtarzać, że nie jestem zwolennikiem adopcji dzieci przez pary homoseksualne, a małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny – mówił.

Kosiniak-Kamysz poproszony był o komentarz na temat nagrania z Rady Naczelnej PSL, w którym Waldemar Pawlak krytykował zachowanie lidera partii podczas wystąpienia Leszka Jażdżewskiego. – Moja zasada brzmi: co zdarzyło się w PSL-u, zostaje w PSL-u. Nie zamierzam jej łamać. Odpowiadałem na wystąpienie Pawlaka, ale to zostaje wewnątrz. Nie będę w tę dyskusję wchodził publicznie – zaznaczył polityk.

Lider partii zaznaczył, że „nigdy nie grał przeciwko komukolwiek z PSL”. – Dzięki temu, że jest dyskusja wykuwają się lepsze decyzje. Jestem odpowiedzialny za życie PSL, a nie za jego piękną śmierć. Wielu sugerowało, że nie wprowadzę żadnych europosłów. Pomylili się – dodał.

Kosiniak-Kamysz odniósł się także do wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego. – Nie może być światopoglądowego skrętu w lewo, który nam (Koalicji Europejskiej – red.) zaszkodził – ocenił. – Do Koalicji Polskiej zapraszam wszystkich, którzy podzielają te wartości. Nadmierny skręt w lewo okazał się błędem – dodał.

Czytaj też:
Pawlak popiera pomysł na Koalicję Polską: Nie chcę być grabarzem PSL. Na miejscu Kosiniaka-Kamysza wyszedłbym z tego piep***ego spotkania po tym co Jażdżewski zrobił

Źródło: Polsat News