Przypomnijmy, rzecznik szefa Rady Europejskiej Preben Aamann poinformował, że politycy mają wrócić do rozmów we wtorek o godz. 11. O ocenę szczytu unijnego poproszono Konrada Szymańskiego, który pojawił się w Polsat News. Wiceszef MSZ ocenił, że „ostatnie tygodnie, a już na pewno ostatnie 36 godzin to liczne zwroty akcji jeśli chodzi o ułożenia personalne w zakresie najważniejszych stanowisk w UE”. – Przede wszystkich chodzi o przewodniczącego Komisji Europejskiej. To stanowisko jest uważane za najtrudniejsze, najważniejsze i to stanowisko z całą pewnością cieszy się największą uwagą szefów rządów, w tym premiera Mateusza Morawieckiego – zaznaczył.
„Nieprawdopodobne poświęcenie”
Szymański podkreślił, że w Radzie Europejskiej pojawiły się głosy przeciwne kandydaturze Fransa Timmermansa, a dokładnie zwracające uwagę na to, że „nowy szef KE powinien mieć większe zdolności, większe umiejętności budowania jedności UE”. – Timmermans, przy wielu talentach, ostatnie trzy lata zaznaczył rosnącym sporem, niesłabnącym sporem m.in. z Polską, pomimo olbrzymich wysiłków premiera Morawieckiego – dodał.
Wiceszef MSZ mówił również o pozycji Polski na szczycie, która „dzięki wysiłkom i nieprawdopodobnemu poświęceniu osobistemu premiera Morawieckiego jest bardzo silna”. – Gdyby tak nie było, szczyt zakończyłby się już dawno, przypuszczalnie późnym wieczorem wczoraj – podsumował.
„Nowe otwarcie”
W poniedziałek z dziennikarzami spotkał się Mateusz Morawiecki. – Jutro rano kontynuujemy nasze obrady. Musimy bardziej starać się wypracować kompromis – powiedział premier. – Nowa Europa potrzebuje nowych twarzy, które nie kojarzą się z atakiem na innych, a które starają się budować pomosty pomiędzy państwami – dodał. Szef rządu podkreślił, że jako UE jesteśmy w „kluczowym momencie zwrotnym”.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że „nowe otwarcie powinno się wiązać z nowymi ideami i ludźmi”. – Wymaga ono nowych twarzy, nowych pomysłów oraz rozwiązywania konfliktów. To jest formowanie kształtu UE na najbliższe 5 lat. To decyzje, które mogą być determinujące na wiele lat – podsumował.
Czytaj też:
Unijny szczyt zawieszony. Kiedy poznamy decyzję w sprawie obsady stanowisk w UE?