Wypowiedź szefa Rady Europejskiej cytuje Polsat News. Donald Tusk stwierdził, że to wina Europy Środkowo-Wschodniej, że jej politycy nie zostali nominowani do objęcia stanowisk w Parlamencie Europejskim. Zaznaczył, że „trzeba umieć walczyć o swoje interesy”.
Zdaniem Tuska, „niektórzy byli skoncentrowani, żeby zablokować kandydaturę Fransa Timmermansa i postanowili zrezygnować z jakichkolwiek ambitnych aspiracji na rzecz swoich kandydatów, nie zgłaszając ich w ogóle”. – Uważam, że lepiej coś wygrać dla Polski, dla regionu, niż utrącić kogoś – powiedział.
Szef Rady Europejskiej ocenił, że rząd Mateusza Morawieckiego był przeciwny kandydaturze Fransa Timmermansa, ponieważ ten „odważył się bronić niezależności polskiego systemu sprawiedliwości i polskich sędziów”.
Eurodeputowani wybrali w środę 3 lipca przewodniczącego Parlamentu Europejskiego – Davida Sassoliego. Do jego obowiązków będzie należało między innymi kierowanie działaniami unijnej instytucji. Będzie także przewodniczył sesjom plenarnym. Wybrano także 14 wiceszefów PE, wśród których jest była premier Ewa Kopacz.
Czytaj też:
Parlament Europejski wybrał przewodniczącego. Został nim David Sassoli