W piątek 19 lipca Sejm zajmował się poprawkami Senatu do specustawy ws. budowy Muzeum Westerplatte. Posłowie przyjęli wniosek formalny posła PiS Jerzego Polaczka o głosowanie poprawek bez pytań i przegłosowali samą specustawę.
13 poprawek, które wcześniej zgłosił Senat do specustawy „o inwestycjach w zakresie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 – Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku” ma charakter redakcyjny i dostosowujący ustawę do lokalnych realiów. Teraz o przyjęciu przepisów będzie decydował prezydent Andrzej Duda.
O specustawę dotyczącą budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 toczy się spór między PiS a władzami Gdańska. Podczas gdy rządzący przekonują, że usprawni ona budowę muzeum, samorządowcy i opozycja twierdzą, że to chęć przejęcia historycznych terenów, w większości należących obecnie do miasta, by na swój sposób zorganizować obchody okrągłej rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Ostra debata na posiedzeniu sejmowej komisji
Złożony w maju poselski projekt autorstwa PiS w połowie czerwca poparli członkowie sejmowej Komisji Infrastruktury. Pomysłodawcy twierdzą, że ustawa ma usprawnić budowę Muzeum Westerplatte. W tym celu decyzje związane z budową, na mocy ustawy, miałby podejmować wojewoda pomorski. Propozycję posłów PiS krytycznie ocenilali przedstawiciele opozycji oraz obecna na posiedzeniu komisji prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Opozycja zarzucała Prawu i Sprawiedliwości chęć przejęcia terenów półwyspu Westerplatte w celu organizacji własnych obchodów zbliżającej się rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.
- Mamy do czynienia z projektem specustawy. W nowoczesnej Polsce nie było do tej pory żadnego muzeum budowanego projektem specustawy. To już powinno dziwić - mówiła wówczas prezydent Gdańska. - Nie można za pięć dwunasta, poselskim projektem ustawy, argumentując to faktem, że mamy 80. rocznicę wybuchu II wojny, przyjmować na kolanie prawa, które może być niekonstytucyjne – dodawała Aleksandra Dulkiewicz.
Wiceminister kultury Jarosław Sellin powtarzał argument wielokrotnie wysuwany przez przedstawicieli PiS, jakoby władze gdańska niedostatecznie dbały o Westerplatte i niezbędne były w tym miejscu rządowe inwestycje celem nadania mu odpowiedniej oprawy.
Czytaj też:
Kościół w gdańskiej galerii handlowej. „Chcemy być bliżej ludzi”