Ledwo został premierem, już zaliczył pierwszą wpadkę. Boris Johnson złamał królewski protokół

Ledwo został premierem, już zaliczył pierwszą wpadkę. Boris Johnson złamał królewski protokół

Boris Johnson
Boris Johnson Źródło: Newspix.pl / SWNS
Boris Johnson w środę został oficjalnie nowym premierem Wielkiej Brytanii. Misję stworzenia nowego rządu odebrał osobiście od Elżbiety II na audiencji w Pałacu Buckingham. Niedługo po spotkaniu Johnson zdradził co usłyszał od królowej, tym samym łamiąc królewski protokół.

Johnson odbył swoją pierwszą audiencję u królowej w Pałacu Buckingham w środę po południu. Na spotkaniu z Elżbietą II przyjął zaproszenie do zostania premierem i utworzenia nowego rządu. Parę godzin później, zwiedzając swój nowy gabinet premiera Wielkiej Brytanii przy Downing Street 10 zdradził treść rozmowy z królową, co ujawnił dziennikarz stacji Euronews Vincent McAviney na Twitterze.

„Nie wiem, dlaczego ktoś chciałby mieć taką pracę” – Boris Johnson zdradził, co królowa powiedział mu podczas audiencji! Premier ujawnił to podczas zwiedzania Numeru 10 (siedziby brytyjskiego premiera przy Downing Street 10 – red.), po czym został poinformowany przez personel, aby nie powtarzać takich rzeczy na głos – napisał dziennikarz.

twitter

Spotkanie Borisa Johnsona i Elżbiety II było audiencją prywatną i traktowane jest jako spotkanie prywatne, objęte państwową tajemnicą. Ujawnianie treści prywatnej rozmowy z brytyjską królową jest poważnym naruszeniem królewskiego protokołu. Jednak nie tylko Boris Johnson popełnił ten błąd. W 2014 roku to David Cameronem był zmuszony do przeprosin królowej, po tym jak wyjawił jej reakcję na odrzucenie przez Szkocję niepodległości w referendum.

Pierwsze przemówienie nowego premiera

Boris Johnson, który na stanowisku premiera Wielkiej Brytanii zastąpił Theresę May, zapewniał o swojej determinacji w sprawie brexitu. Stwierdził, że nie interesują go wątpliwości zgłaszane przez „niedowiarków” i zapowiedział, że wyjście jego kraju z Unii Europejskiej nastąpi w terminie maksymalnie 99 dni. Johnson stwierdził, że brexit jest dla Brytyjczyków okazją. Zapewniał, iż kraj będzie na to gotowy, a jego gospodarka tylko skorzysta na tym kroku. Stwierdził, że Wielka Brytania powinna powrócić do swojej globalnej roli.

Oprócz kwestii relacji z Unią Europejską, Boris Johnson złożył także kilka obietnic w ramach polityki wewnętrznej. Mówił o usprawnianiu służby zdrowia i zmniejszeniu kolejek u lekarzy, które obecnie oszacował na średnio trzy tygodnie. Mówił również, że natychmiast rozpocznie reformy edukacji i systemu emerytalnego.

Kim jest Boris Johnson?

55-letni polityk przez osiem lat sprawował funkcję burmistrza Londynu. Z rządzeniem stolicą pożegnał się w 2016 roku, po czym rozpoczął karierę w rządzie. Od 2016 do 2018 roku był ministrem spraw zagranicznych w gabinecie Theresy May. Dał się poznać jako zwolennik brexitu i to właśnie idea opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię sprawiła, że jego kariera chwilowo uległa załamaniu. Na początku lipca 2018 roku Boris Johnson ustąpił ze stanowiska szefa resortu spraw zagranicznych. Dymisja miała związek z rosnącym kryzysem politycznym związanym z brytyjską strategią brexitu.

Wielki powrót na szczyt

Rok po dymisji o Johnsonie znowu stało się głośno. Były burmistrz Londynu został premierem, chociaż objęcie przez niego tego prestiżowego stanowiska nie było wcale oczywiste. Pod koniec maja pojawiła się informacja o tym, że polityk stanie przed sadem za to, że świadomie kłamał w sprawie brexitu. Chodzi o wypowiedź z 2016 roku, kiedy to Johnson stwierdził, że członkostwo „Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej kosztuje 350 milionów funtów tygodniowo”. Autobus z takim hasłem jeździł po Wielkiej Brytanii podczas kampanii przed przeprowadzeniem referendum.

Zamieszanie związane z kontrowersyjną wypowiedzią nie przeszkodziło Johnsonowi w staniu się głównym faworytem do objęcia stanowisko po Theresie May. Po tym, jak zrezygnowała ona z funkcji lidera Partii Konserwatywnej, do walki o prestiżowe stanowisko stanęło 10 kandydatów. Wśród nich był Johnson, który w kolejnych głosowaniach pokonał kontrkandydatów takich jak m.in. Jeremy Hunt czy Michael Gove.

Czytaj też:
Pierwsze przemówienie premiera Johnsona: W ciągu 99 dni opuścimy Unię Europejską

Źródło: The Telegraph