Czy fotografowanie zamieszek może być sztuką? Skłaniamy się ku takiej myśli dzięki pracy fotoreporterów, często amatorów, pracujących obecnie w Hongkongu. Zdjęcia, które publikują na Instagramie – na przykład na profilu @lsb.co, przypominają bardziej sztukę, niż niebezpieczną walkę o prawa człowieka i autonomię polityczną. Zastanawialiśmy się, czy wypada tak poważne zagadnienie opisywać właśnie od tej strony. Jeśli jednak możemy zwrócić uwagę na problem w tej części świata poprzez ładne zdjęcia, to dlaczego tego nie zrobić?
// end of summer hong kong, 2019
// end of summer hong kong, 2019
// end of summer hong kong, 2019
// we are not afraid, we will not be shaken.
// 守護港女
// hold me tight
// 手執催淚彈 拋起 回敬
// 苦中作樂
// 任暴雨下 意志未倒下
// hit and run across the city
// 做香港人真係好攰
// calling總台 愛丁堡廣場對出發現可疑暴徒
// #85
// 唔怪得你咁惡啦 原來有超能力?
// 連射八發 耳鳴接近半分鐘
Chiny wchłoną Hongkong?
Trwające od kwietnia protesty przeciwko projektowi zmian w ustawie ekstradycyjnej, pozwalającej na przekazywanie mieszkańców Hongkongu do Chin kontynentalnych, pogrążyły region autonomiczny w największym kryzysie politycznym od jego przyłączenia do Chin w 1997 r. Pod presją masowych demonstracji władze zawiesiły prace nad projektem, ale nie wycofały go całkowicie, czego domagają się protestujący. Kontrowersyjna ustawa wzbudziła obawy międzynarodowych organizacji o wolność i prawa człowieka w Hongkongu.
Chiny, które w pobliskim Shenzhen zgromadziły liczne siły, które mogą być wykorzystane do tłumienia demonstracji, porównały protesty do działalności terrorystycznej. Pekin ostrzegał, że „nie będzie siedział i patrzył”, jeśli rząd Hongkongu straci kontrolę nad sytuacją.
Czytaj też:
Hongkong. Policja oznacza protestujących farbą. „Pozamykać ich wszystkich”Czytaj też:
Francuski „Spiderman” zawiesił flagę na wieżowcu w Hongkongu. Zarzucono mu ignorancjęCzytaj też:
Anna Mucha a antyrządowych protestach w Hongkongu. „Oni walczą o całe swoje życie”