Joanna Staniszkis, córka Jadwigi Staniszkis jest warszawską radną, która w wyborach samorządowych startowała z Nowoczesnej. W wyborach do Sejmu otrzymała propozycję startu z 17. miejsca na liście Koalicji Obywatelskiej w podwarszawskim „obwarzanku”, której nie przyjęła i postanowiła startować z list Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak się okazuje, kandydatka PSL-u, ma bardzo niewielką wiedzę o ikonie polskiego Ruchu Ludowego i jednym z ojców niepodległości II RP Wincentym Witosie.
Staniszkis zapytana o Wincentego Witosa na antenie RMF FM, stwierdziła, że Witos „był założycielem PSL-u, działaczem w latach międzywojennych”. Dopytywana, powiedziała, że Witos nie był polskim premierem, nie wiedziała o ogromnie ważnym miejscu dla Ludowców jakim są Wierzchosławice, w których polityk PSL-Piast się urodził i błędnie umiejscowiła pomnik Witosa na mapie Warszawy.
– Nie jestem aż takim specem od historii, przykro mi – stwierdziła, prosząc po kolejnym pytaniu, żeby prowadzący „nie męczył jej już z historii”.
Kandydatkę bronił w programie „Kwadrans polityczny” w TVP1 prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. – Na wycieczkę do Wierzchosławic ją zabieram – zapowiedział. – Dla każdego troszkę odświeżenia historii się przyda – dodał.
Joanna Staniszkis
„Dostałam propozycję 3. miejsca w Warszawie na liście PSL Zgodziłam się” – napisała na początku września Joanna Staniszkis na Twitterze. „To dla mnie sensowniejsze wyzwanie na wybory parlamentarne” – dodała. 2 września córka prof. Jadwigi Staniszkis zrezygnowała ze startu z ramienia Koalicji Obywatelskiej po tym, jak przyznano jej 17. miejsce na liście w tzw. „obwarzanku warszawskim”. W rozmowie z Polsat News warszawska radna Nowoczesnej wyjaśniła, że będzie ubiegała się o miejsce w Sejmie z list ludowców i Kukiz'15, ponieważ „mimo wielu próśb” nie zaproponowano jej lepszego miejsca na listach KO.
Czytaj też:
Wincenty Witos – chłopski mąż stanu