Dziennikarka TVN przypomniała Kukizowi, jak jeszcze przed czterema laty mówił o PSL, iż jest to „mafia i gangsterzy”. Ten odpowiedział jej, że skoro PiS przez cztery lata, mając wszelkie instrumenty by ścigać i karać przestępców, nikogo nie zaaresztowało, to „wszyscy są czyści jak łza”. Trudniej przyszło mu odpowiedzieć na kwestie związane z sądownictwem, m.in. pytanie o głosowanie za wyborem nowych sędziów KRS.
– W życiu bym nie przypuszczał że PO wyciągnie karty do głosowania. Gdyby nie wyciągnęła, to nie zostaliby wybrani – przekonywał. Mówił też, że miał nieformalną umowę z prezydentem Dudą. – Apelowałem, by zawetował ustawę, która pozwalałaby na wybór sędziów KRS zwykłą większością głosów – podkreślał.
Kiedy dziennikarka dopytywała o antysemickie wpisy sędziego Jarosława Dudzicza z KRS, Kukiz zwrócił uwagę na szerszy problem. – Jestem zszokowany tym, co w ogóle się dzieje w Polsce. Jestem zszokowany, że do mediów dopiero teraz dociera, że żyjemy w państwie autorytarnym, że konstrukcja ustrojowa pozwala na funkcjonowanie każdej partii władzy, jako partii autorytarnej – mówił. – Media opiniotwórcze nie zwracały uwagi na to, że pozycja szefa partii jest bliska pozycji I sekretarza PZPR – dodawał.
Kukiz stwierdził, że sprawa Krajowej Rady Sądownictwa i tak była przegrana. – Przegłosowaliby i tak. Wszyscy na to łącznie z mediami i Platformą, na ten system dawaliście zgodę. Ale i dziwi mnie to, i nie dziwi. Jest taka konstrukcja ustrojowa, że rządy sobie na to pozwalają – mówił. Pytany, co zrobił, by to zmienić, odpowiedział pytaniem. – A co mogłem zrobić, gdy ten ustrój pozwala partii, która ma 231 posłów, robić wszystko? – podsumował.
Czytaj też:
„Dzień referendalny” raz do roku. PSL i Kukiz obiecują oddać głos obywatelomCzytaj też:
Ostra wymiana zdań między Dworczykiem a Olejnik. „Pan wspiera słowa Marka Suskiego?”