Spotkanie rodziny Tusków z Franciszkiem miało miejsce w papieskiej bibliotece w pałacu Apostolskim. Na audiencji oprócz polityka pojawili się też jego żona Małgorzata, córka Katarzyna z mężem i dzieckiem oraz syn Michał z żoną i trójką dzieci.
Całe spotkanie trwało około 10 minut, a w ramach prezentu Donald Tusk pozostawił w Watykanie dąb przywieziony z Polski. Jak podkreślał, drzewo miało stanowić symbol polskiej siły. Papież zrewanżował się płaskorzeźbą przedstawiającą symbol pokoju – gołębicę. Były premier otrzymał dodatkowo dokument z Abu Zabi dotyczący ludzkiego braterstwa.
Audiencja została dobrze udokumentowana, a zdjęcia z wydarzenia trafiły do mediów społecznościowych. Wśród komentarzy nie zabrakło uszczypliwych pytań o brak na spotkaniu Leszka Jażdżewskiego. Internauci przypominali pamiętne wystąpienie publicysty przed wykładem Donalda Tuska na UW, w którym krytykował on polski Kościół i jego związki z polityką.
Wywołany do tablicy Jażdżewski postanowił odpowiedzieć na swoim profilu na Facebooku. „Polski Episkopat i jego polityczna klaka używa krzyża jako narzędzia władzy nad pokornymi owieczkami. Jest mi bliska ewangeliczna skromność Franciszka. A faryzeuszy i przekupniów trzeba przepędzić ze Świątyni!” – napisał krótko.
facebookCzytaj też:
Jażdżewski: Polski Kościół zaparł się Ewangelii, zaparł się ChrystusaCzytaj też:
Biedroń przed Jasną Górą wsparł Jażdżewskiego: Politycy PO wystraszyli się biskupa i Kaczyńskiego