Za ustawą oznaczającą porozumienie ws. brexitu głosowało 329 deputowanych, przeciwko było 299. Po tym nastąpiło drugie głosowanie – nad harmonogramem prac nad ustawą. Gdyby został on poparty, już w środę projekt trafić miał pod obrady komisji. Przez cały czas posłowie mieli jeszcze szansę na zgłaszanie poprawek do 110-stronicowej umowy, będącej wynikiem ustaleń unijnych negocjatorów i rządu Borisa Johnsona. Ostatecznie deputowani nie zgodzili się na tzw. szybką ścieżkę, oznaczającą procedowanie w ciągu trzech dni. Za odrzuceniem rządowej propozycji opowiedziało się 322 deputowanych. Poparło ją 308.
Co to oznacza w praktyce? Media na Wyspach spekulują, że prawdopodobnym scenariuszem jest opóźnienie brexitu, który wstępnie planowano na 31 października. Pamiętajmy, że parlament zobowiązał premiera do wysłania do przedstawicieli UE pisma w tej sprawie, co ten uczynił, nie podpisując go jednak. Jeszcze przed głosowaniem Boris Johnson zapowiedział z kolei, że jego odpowiedzią na brak poparcia będzie wniosek o przedterminowe wybory.
Po przegranym drugim głosowaniu szef rządu oświadczył, że wstrzymuje prace nad ustawą do czasu odniesienia się przez Brukselę do wniosku o przedłużenie czasu na brexit. Zapowiedział też, że pora rozpocząć bardziej intensywne przygotowania do tzw. twardego brexitu.
Co na to Unia?
W odpowiedzi na wynik wieczornych głosowań w Wielkiej Brytanii rzecznik Komisji Europejskiej Mina Andreeva przekazała, że KE czeka na informacje o kolejnych krokach, które planuje podjąć rząd Wielkiej Brytanii. „Szef Rady Europejskiej konsultuje z liderami prośbę Wielkiej Brytanii o przedłużenie terminu do 31 stycznia 2020 roku” – podała Andreeva.
Nowa umowa ws. brexitu
W czwartek 17 października 2019 roku, po wielu miesiącach dyskusji i spekulacji, przedstawiciele Unii Europejskiej i rządu Wielkiej Brytanii poinformowali o porozumieniu ws. warunków brexitu. „Tam, gdzie jest wola, tam jest porozumienie – mamy je! Jest to uczciwa i wyważona umowa dla UE i Wielkiej Brytanii. Świadczy o naszym zaangażowaniu w poszukiwanie rozwiązań. Rekomenduję Radzie Europejskiej zatwierdzenie tej umowy" – napisał na Twitterze Jean Claude Juncker.
Tuż po godzinie 11:30 wpis w sprawie umowy dotyczącej opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię w mediach społecznościowych opublikował Boris Johnson. „Mamy świetną nową umowę (…) – teraz parlament powinien dokończyć sprawy związane z brexitem, abyśmy mogli przejść do innych priorytetów” – napisał premier Wielkiej Brytanii.
Konferencja negocjatora ds. brexitu
Michel Barnier, główny negocjator UE ds. brexitu, zabrał głos na konferencji prasowej. Przekazał, że umowa została uzgodniona. Barnier zapewniał także, że to „obywatele byli i pozostaną priorytetem” Unii Europejskiej. Dodał również, że niepewność, w której się znajdowali przez ostatnie miesiące mieszkańcy Wielkiej Brytanii, „trwa zbyt długo". Francuski polityk Michel Barnier stwierdził, że porozumienie przewiduje okres przejściowy do końca 2020 roku, ale może zostać on przedłużony.
Po miesiącach negocjacji uzgodniono zapisy nowej umowy w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Kwestie sporne stanowiły ustalenia związane z Irlandią i Irlandią Północną. Co jest zapisane w umowie? Negocjatorzy wypracowali porozumienie, które utrzymuje Irlandię Północną na obszarze celnym Zjednoczonego Królestwa, a także pozwala uniknąć potrzeby utworzenia granicy celnej między Irlandią a Irlandią Północną – podaje CNN. Barnier przyznał, że negocjacje w sprawie granicy z Irlandią były czasami „intensywne” i „trudne”. W ramach „złożonego planu dwutorowego przepisy UE będą miały zastosowanie do wszystkich towarów w Irlandii Północnej, co oznacza, że nie będzie konieczności przeprowadzania kontroli na granicy". – Od pierwszego dnia tak naprawdę liczą się mieszkańcy Irlandii i Irlandii Północnej – powiedział Barnier. – Najważniejszy jest pokój – dodał. Szczegółowe ustalenia zostały opublikowane w dokumencie, który zawiera 64 strony.
„Umowa pozwala uniknąć chaosu”
Przywódcy 27 państw Unii Europejskiej poparli porozumienie w sprawie brexitu. Preben Aamann, rzecznik prasowy szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska napisał na swoim profilu na Twitterze, że Rada Europejska zakończyła obrady i przyjęła konkluzje. Politycy zaapelowali do unijnych instytucji: Komisji Europejskiej, Rady UE oraz Parlamentu Europejskiego o podjęcie działań, które będą miały na celu usprawnienie procesu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.