W ramach Koalicji Obywatelskiej startowali w wyborach parlamentarnych kandydaci Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Inicjatywy Polskiej i Zielonych. Ta ostatnia partia wprowadziła trzech posłów. Jak zasugerowała na antenie RMF FM Małgorzata Tracz, nie jest jeszcze oczywiste, czy Zieloni swoją dalszą drogę w Sejmie powiążą z PO.
– Jesteśmy partią demokratyczną i wszelkie takie decyzje, które uznajemy za kluczowe, za decyzje polityczne, podejmuje rada krajowa partii Zieloni. Mamy posiedzenie rady krajowej w sobotę oraz w niedzielę. W sobotę będziemy rozmawiać o podsumowaniu wyniku wyborów, a tak naprawdę o ciągu trzech kampanii wyborczych, bo to była i samorządowa i do Parlamentu Europejskiego, i ta sejmowa. A w niedzielę będziemy podejmować decyzję czy klub, czy koło – tłumaczyła Małgorzata Tracz.
Podkreśliła, że decyzja o starcie w wyborach parlamentarnych wspólnie z PO, a nie Lewicą, także była decyzją rady krajowej. – My mamy określone priorytety, o które chcemy walczyć w Sejmie. Główne te priorytety to jest klimat, prawa zwierząt, kwestie energetyki, czyli odejście od węgla i postawienia na energię ze źródeł odnawialnych. Także to są takie nasze priorytety. Będziemy współpracować - zarówno z posłami, posłankami Koalicji jak i Lewicy, jeśli chodzi o liberalizację aborcji, jeśli chodzi o kwestie związków partnerskich, także tutaj pełna transparentność – tłumaczyła Tracz.
Czytaj też:
Nowe twarze i „starzy wyjadacze”. Posłowie elekci odebrali zaświadczenia o wyborze