Instytut Badań Pollster przeprowadził dla „Super Expressu” badanie, w którym zapytał respondentów czy opozycja rozumiana jako połączenie PO-KO, Lewicy i Polskiego Stronnictwa Ludowego, powinna wystawić wspólnego kandydata w zbliżających się wyborach prezydenckich. 47 proc. badanych uważa, że taka decyzja powinna zostać podjęta. 23 proc. jest przeciwnego zdania, a 30 proc. nie umie udzielić jednoznacznej odpowiedzi w tej kwestii.
Kto będzie kandydatem opozycji w wyborach prezydenckich?
Osoby, które zadeklarowały, że uważają, że odpowiednią decyzją będzie wystawienie wspólnego kandydata opozycji w wyborach prezydenckich, zadano pytanie, kto powinien nim zostać. Na pierwszym miejscu znalazł się Donald Tusk z 28 proc. poparciem. 24 proc. głosów zdobyła Małgorzata Kidawa-Błońska. Na ostatnim stopniu podium znaleźli się ex aequo Władysław Kosiniak-Kamysz i Jerzy Owsiak. Obaj uzyskali 10 proc. poparcie. Na kolejnych pozycjach są Robert Biedroń (9 proc.), Rafał Trzaskowski (5 proc.), Włodzimierz Czarzasty (2 proc.). 12 proc. respondentów stwierdziło, że kandydatem na prezydenta opozycji nie powinien zostać „żaden z powyższych” polityków.
Czytaj też:
Polityk Wiosny zostanie wicemarszałkiem Senatu? Jest warunek