W pierwszym wpisie dotyczącym ustawy aborcyjnej w Polsce partia nazywa ją „jedną z najbardziej restrykcyjnych w Europie”. Jak podkreślono, „kobieta powinna mieć prawo do decydowania czy być w ciąży czy nie”. „Jeżeli nie chce, to powinna mieć prawo do przerwania jej do 12. tygodnia od terminu ostatniej miesiączki” – dodali.
Dalej partia Razem zaznacza, że „prawo jest martwe i uderza w najmniej zamożne kobiety”. Przedstawiciele formacji zwrócili też uwagę na to, że pomimo zakazu, zabiegi wciąż wykonywane są w tzw. podziemiu aborcyjnym lub zagranicą. „Mając 2000 złotych usuniesz ciążę na Słowacji, Czechach albo Ukrainie. Nie mając pieniędzy zostajesz z niechcianą ciążą. Pamiętaj. Możesz być kochającą matką i być za prawem wyboru. Możesz nigdy nie zdecydować się na aborcję, ale możesz być za prawem wyboru. Bo jesteś kobietą i jesteś solidarna wobec innych kobiet” – czytamy na Twitterze partii.
Czytaj też:
Macierewicz marszałkiem seniorem Sejmu, opozycja zadowolona? Prof. Chwedoruk: Wygodny pretekst