– Planujemy utworzenie wspólnej partii łączącej SLD i Wiosnę Roberta Biedronia – potwierdził w rozmowie z Polskim Radiem 24 Włodzimierz Czarzasty. Chcemy skonsolidować SLD i Wiosnę, natomiast z partią Razem będziemy bardzo blisko współpracować w ramach wspólnego klubu parlamentarnego – mówił. Wcześniej w TVN24 takie rozwiązanie zapowiadał Adrian Zandberg z partii Razem.
– To, co pokazaliśmy w polskiej polityce, to to, że można być różnorodnym i to (połączenie – red.) nie znaczy, że ktoś musi kogoś pożreć – podkreślał. – Pokazaliśmy, że można się różnić, a my się różnimy w wielu sprawach – dodał. – Ja myślę, że to jest coś nowego w polskiej polityce, która przyzwyczaiła się raczej do takiego uprawiania polityki w stylu Jarosława Kaczyńskiego czy także Grzegorza Schetyny – podkreślał.
Włodzimierz Czarzasty w Polskim Radiu 24 przyznał też, że w prezydium Senatu wszystkie „struktury” polityczne powinny mieć swoich przedstawicieli. – Błędem by było, gdyby PiS nie miał swojego przedstawiciela. Nie może być tak, że ktoś, kto ma 49 senatorów, nie ma nikogo w prezydium – mówił. Dodał, że ten sam pogląd podziela Władysław Kosiniak-Kamysz. – Swoich reprezentantów powinny mieć PiS, PO, PSL, Lewica i niezależni. Wydaje się, że to uczciwe podejście, wszystkie siły powinny być reprezentowane – stwierdził.
W kwestii kandydata Lewicy na wybory prezydenckie, i rezygnacji Donalda Tuska, Czarzasty przedstawił krótkie stanowisko. – Nie mam w tej sprawie żalu, Lewica wystawi swojego kandydata. Mówimy o tym jasno, także o tym kiedy to nastąpi – najpierw załatwiamy sprawy związane z Parlamentem, następnie przechodzimy do wyłonienia kandydata Lewicy na prezydenta – przekazał.
Czytaj też:
Wybrano władze klubu Lewicy. Gawkowski został przewodniczącymCzytaj też:
Robert Biedroń zapowiada start na prezydenta? Nawiązanie do Obamy to nie przypadek