– Czy pan chce, aby majestat Rzeczpospolitej w Sejmie jako marszałek Sejmu reprezentował ktoś, kto działa ubeckimi metodami? – pytał Siemoniak, nawiązując do głośnego komentarza prezydenta Andrzeja Dudy wobec Antoniego Macierewicza. Prezydent podczas obchodów Dnia Niepodległości w 2017 r. tymi słowami do jednego z gapiów skomentował konflikt z ówczesnym szefem MON. Chodziło o sprawę współpracownika Andrzeja Dudy – gen. Jarosława Kraszewskiego – i odebrania mu dostępu do informacji niejawnych przez resort obrony.
„Antoni Macierewicz zdemolował polską armię i działał wbrew interesom naszego państwa. Na dodatek wokół niego, jego przeszłości i związków z Rosją pojawiło się w przestrzeni publicznej wiele znaków zapytania, a nawet potwierdzonych przez publicystów faktów. Żądamy, by taki człowiek nie dostąpił godności marszałka seniora”.