– Szanowne Panie i Panowie senatorowie, to jest zwycięstwo. To jest zwycięstwo demokracji – powiedział Tomasz Grodzki szeroko rozkładając i podnosząc do góry ręce. – Wznoszę ten gest w chwili triumfu, ale nie mojego, ponieważ tę funkcję przyjmuję z wielką pokorą. Wznoszę ten gest jako przypomnienie czasów, kiedy zwycięstwo było możliwe dzięki Solidarności – dodał nowo wybrany marszałek Senatu.
„Zamiast szybkiego prawa, ustanawiać dobre prawo”
W dalszej części przemówienia Tomasz Grodzki podkreślał jak ważną misję do wypełnienia mają senatorowie. – Senat jest emanacją narodu. Możemy się tutaj różnić, spierać, ale jednocześnie musimy pamiętać, że reprezentujemy jak mało kto majestat Rzeczpospolitej i potęgę tego narodu, którego musimy strzec i chronić – powiedział. Marszałek Senatu poinformował także, na czym skupi się izba wyższa parlamentu w X kadencji. – Senat jest wyższą izbą parlamentu. Jeżeli ktoś myśli, że będziemy tylko rolą hamulcowego dla Sejmu (...), to jest w błędzie. Senat musi tylko i wyłącznie wrócić do swojej roli. Zamiast szybkiego prawa, ustanawiać dobre prawo – stwierdził.
Tomasz Grodzki zaznaczył jednocześnie, że „jeśli z Sejmu przyjdą dobre ustawy i państwo senatorowie w swojej potężnej intelektualnej zdolności uznają, że jest dobra, to ją uchwalimy". – Jeśli będzie trzeba ją poprawić to ją poprawimy – zapowiedział. – W tej sali chciałbym, obiecuję to wszystkim, żeby królowała przyzwoitość, godność, szacunek wzajemny i honor, a obłuda, kłamstwo i niegodziwość nigdy nie miały tu wstępu. I tego będę pilnował – stwierdził Tomasz Grodzki.
Czytaj też:
Zdjęcie śpiącego w Sejmie Janusza Korwin-Mikkego hitem internetu. W tle Dominik Tarczyński