– Każdego dnia dochodzą do nas bardzo złe informacje – mówiła kandydatka w prezydenckich prawyborach PO. – Wczoraj rozmawialiśmy o ciągnącym się, haniebnym serialu dotyczącym pana Banasia. Dzisiaj docierają do nas kolejne bardzo przykre, bulwersujące sprawy m.in. zawieszenia sędziego Pawła Juszczyszyna – oceniła.
Według Kidawy-Błońskiej, do obywateli płynie sygnał, że władza ma ich za nic. – Ten sygnał jest bardzo niebezpieczny, skandaliczny, bo sędziowie są w Polsce niezawiśli i muszą działać zgodnie z konstytucją. PiS chce pokazać, że tylko z nimi, albo nas nie ma – mówiła. Oceniła, że prezydent Andrzej Duda spokojnie się temu przygląda. – Ta sytuacja jest haniebna. Proszę, żebyśmy wszyscy wsparli sędziów, którzy mają odwagę bronić naszych praw. Zbieramy się jutro o 16.00 w całym kraju, żeby ich wesprzeć. Ja będę w Warszawie pod Ministerstwem Sprawiedliwości – zapowiedziała.