„Cholerni Polacy znowu ratują Londyn” - te słowa dzisiaj dominują w Londynie w przekazach medialnych o dzielnej postawie Pana Łukasza, Polaka, który nie zawahał się i ruszył na terrorystę, "uzbrojony" w... kieł narwala, który akurat znalazł się pod ręką. Przeciwko terroryzmowi każda broń jest dozwolona.
„«Cholerni Polacy znowu ratują Londyn» - te słowa dzisiaj dominują w Londynie w przekazach medialnych o dzielnej postawie Pana Łukasza, Polaka, który nie zawahał się i ruszył na terrorystę, «uzbrojony» w... kieł narwala, który akurat znalazł się pod ręką. Przeciwko terroryzmowi każda broń jest dozwolona”. – napisał Mateusz Morawiecki na Facebooku.
Szef polskiego rządu przekazał wyrazy uznania dla polskiego bohatera również w wypowiedzi dla Wirtualnej Polski.
„Przede wszystkim chciałbym panu Łukaszowi podziękować. Za odwagę, bo gdyby nie jego interwencja ofiar z pewnością byłoby więcej. To niełatwe zaryzykować własne zdrowie i życie, aby powstrzymać napastnika. Gdyby pan Łukasz został w budynku nikt nie miałby do niego pretensji. Tymczasem rzucił się w pogoń za napastnikiem” – powiedział premier portalowi wp.pl. – „Chciałbym, kiedy tylko będzie okazja - w Warszawie lub Londynie - jeszcze raz podziękować, ale tym razem osobiście, panu Łukaszowi” – dodał.
Wniosek o medal dla polskiego bohatera
„Minister Zbigniew Ziobro zwróci się do prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem o rozważenie odznaczenia pana Łukasza Medalem za Ofiarność i Odwagę za to, ze z narażeniem własnego życia pomógł obezwładnić terrorystę” – napisał Jan Kanthak na Twitterze. – „Minister Zbigniew Ziobro za takie czyny, taka odwagę, osobiście nagradzał Polaków, ale w tym przypadku uznał, ze w związku z tym, ze heroizm Pana Łukasza ma wymiar międzynarodowy, warto nadać temu odznaczeniu wyższą rangę” – dodał rzecznik Solidarnej Polski.
Medal za Ofiarność i Odwagę to polskie odznaczenie nadawane przez Prezydenta RP osobom, które niosły pomoc innym ludziom, narażając przy tym swoje życie.
„Prawdziwi bohaterzy”
Polak, który użył kła narwala, aby zatrzymać zamachowca został bohaterem w mediach na całym świcecie. Głównie z powodu nietuzinkowej broni, jaką postanowił użyć w tym celu. Początkowo nie było wiadomo, skąd mężczyzna wziął kieł narwala. „The Times” podał przed południem, że Polak o imieniu Łukasz zdjął nietypowy przedmiot ze ściany restauracji Fishmongers' Hall, w której pracuje.
„Ci kolesie są niesamowici. Terrorysta zabił już 2 osoby, inne ranił, a oni ścigają z kłem wieloryba i gaśnicą. Ma na sobie (sprawca – red.) kamizelkę z ładunkami, jednak mężczyźni nie wiedzą, że nie jest prawdziwa. Niesamowite. Prawdziwi bohaterzy” – napisał na Twitterzedziennikarz BBC Dan Walker, zamieszczając nagranie z Mostu Londyńskiego.
Na filmie widać, jak trzech mężczyzn goni sprawcę i w końcu powala go na ziemię. Do swojej obrony używają tylko gaśnicy i kła narwala. Jak podał z kolei inny dziennikarz, Piers Morgan, mężczyzna, który uzbrojony był w nietypową broń był Polak. „Facet z kłem wieloryba to Polak, szef kuchni o imieniu Łukasz. Warto zwrócić na to uwagę, zanim następnym razem ktoś powie: » Wpuszczamy do tego kraju zbyt wielu mieszkańców Europy Wschodniej«” – czytamy.
twitterCzytaj też:
Zamachowiec z Londynu był skazany za terroryzm. Wyszedł warunkowo