Kwiatkowski o kontroli NIK w resorcie sprawiedliwości: To nie narzędzie polityczne

Kwiatkowski o kontroli NIK w resorcie sprawiedliwości: To nie narzędzie polityczne

Krzysztof Kwiatkowski
Krzysztof Kwiatkowski Źródło: Newspix.pl / Stanisław Krzywy
– NIK to poważna instytucja, jeżeli składa zawiadomienie to należy domniemywać, że są one istotne. Rocznie Izba wysyła ponad 100 zawiadomień do prokuratury – stwierdził na antenie TOK FM były prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.

– NIK to poważna instytucja, jeżeli składa zawiadomienie to należy domniemywać, że są one istotne. Rocznie Izba wysyła ponad 100 zawiadomień do prokuratury. Nigdy nie było jednak takiej sytuacji, że NIK wzbudzała tak wielkie zainteresowanie jak obecnie – stwierdził Krzysztof Kwiatkowski w rozmowie z TOK FM.

Były szef Izby podkreślił, że kontrola w ministerstwie sprawiedliwości rozpoczęła się jeszcze za czasów jego prezesury. – W jej ramach badaliśmy, czy ceny nie są zawyżone. Raporty są pewną syntezą. Są nieprawidłowości i NIK składa zawiadomienie do prokuratury. Jeśli prokuratura odmówi wszczęcia postępowania NIK może złożyć zażalenie do sądu. Kontrolerzy NIK mają też wgląd do akt – wyjaśnił.

Obecny senator stwierdził, że kontrola NIK jest narzędziem merytorycznym a nie politycznym. – 15 zawiadomień może oznaczać wiele różnych spraw w wielu sądach. Na jednego sędziego można naciskać, na tak wielu będzie ciężko – ocenił dodając, że działaniom NIK towarzyszą ogromne emocje opinii publicznej. – Ogłaszaliśmy wiele ważnych kontroli, m.in. ws. służby zdrowia czy edukacji. Nie wzbudzały jednak one aż takiego zainteresowania, była inna sytuacja i inny kontekst. Wszyscy pamiętamy reportaż o kamienicy w Krakowie – zaznaczył.

NIK zawiadamia prokuraturę

„NIK wykryła liczne nieprawidłowości w finansowaniu inwestycji i remontów realizowanych ze środków publicznych. W ramach kontroli Programu »Praca dla Więźniów« ze środków Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy stwierdzono 27 przypadków udzielenia zamówień z naruszeniem przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych. Łączna kwota wydatkowanych w ten sposób środków to ponad 115 mln zł” – czytamy w komunikacie NIK.

Jak informuje NIK, kontrolerzy wykryli również kilkanaście przypadków zaniżania wysokości czynszu dzierżawionych hal przemysłowych – straty z tego tytułu mogą sięgać nawet 37 mln zł. W związku z wynikami kontroli NIK podjęła decyzję o skierowaniu 16 zawiadomień do prokuratury (8 zawiadomień wysłano, 8 jest jeszcze przygotowywanych).

Czytaj też:
„Poważne nieprawidłowości w działaniu Służby Więziennej”. NIK zawiadamia prokuraturę