O księdzu Jerzym Uchmanie z Podkarpacia pisaliśmy 30 października. Proboszcz parafii w Nienadówce zasłynął tym, że podczas odczytywania ogłoszeń parafialnych wplótł w informacje dla wiernych kwestie polityczne. Kapłan podziękował wiernym za udział w wyborach parlamentarnych i odczytał wyniki głosowania. Przy okazji zmienił nazwy partii politycznych. Skrót PiS zamiast Prawo i Sprawiedliwość odczytał jako „Pokora i Skromność”, natomiast PO zamiast Platformą Obywatelską stała się „Pychą Ogromną”. – Prawie 70 proc. mieszkańców głosowało i dobrze głosowało. Pokora i Skromność – 1087 głosów, Pycha Ogromna – 70 głosów. Liczba głosujących 1390. Chwała Panu – powiedział duchowny.
Kuria krytyczna
Jeszcze w październiku do sprawy odniósł się rzecznik rzeszowskiej kurii. – Tego typu komentarz nie powinien pojawić się w ogłoszeniach parafialnych. Jest wyrazem niewłaściwego dla duchownego i proboszcza zaangażowania w politykę na poziomie partyjnym, a przez użyte określenia daleki jest od poszukiwania płaszczyzny współpracy i jednoczenia dla wspólnych celów – podkreślał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” ks. Tomasz Nowak.
Biskup niekoniecznie
Jak donosi teraz rzeszów-news.pl, biskup rzeszowski Jan Wątroba właśnie awansował księdza Uchmana, czyniąc go dziekanem Dekanatu Sokołów Małopolski. Oznacza to, że proboszcz z Nieradówki będzie teraz miał pod sobą około 10 parafii. Do jego obowiązków będzie też należało „strzeżenie przepisów liturgicznych” oraz „strzeżenie ksiąg parafialnych”. Ma także troszczyć się o kapłanów znajdujących się „w trudnych sytuacjach”.
Czytaj też:
Ministranci przerobili utwór Ronniego Ferrari. Efekt? Oceńcie sami