I prezes SN: To projekt ustawy o likwidacji niezależnej władzy sądowniczej

I prezes SN: To projekt ustawy o  likwidacji niezależnej władzy sądowniczej

Małgorzata Gersdorf
Małgorzata Gersdorf Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Prof. Małgorzata Gersdorf w swoim oświadczeniu odpowiedziała na pomysły władzy ustawodawczej w zakresie dyscyplinowania sędziów. Jej zdaniem projekt przygotowany przez PiS narusza art. 2, 9,10 i 91 ust.3 konstytucji i jest faktyczną likwidacją niezależności sędziów.

Pierwsza prezes Sądy Najwyższego na projekcie ustawy o dyscyplinowaniu sędziów nie pozostawia suchej nitki. Zwraca też uwagę na symboliczny czas przedstawienia tej ustawy. – Minęło 38 lat. I oto dokładnie 13 grudnia 2019 r. opinia publiczna została poinformowana o złożeniu przez grupę posłów projektu ustawy, którą można nazwać tylko w jeden sposób: o likwidacji niezależnej władzy sądowniczej. W druku sejmowym IX kadencji nr 69 znajdujemy godną kontynuację bezprawia lat 80. minionego stulecia – zwraca uwagę.

– Jest tam wszystko: zakaz korzystania przez sędziów z wolności słowa, ustanowienie mechanizmu inwigilacji oraz drastyczne ograniczenie ich prawa do posiadania profili w portalach społecznościowych rozwinięcie katalogu przewinień dyscyplinarnych, które ubrano w najbardziej nieostre z możliwych słowa, próbę rozstrzygania ustawą ważności sędziowskich aktów powołania – wszak należących do prerogatyw prezydenckich, a nie uprawnień Sejmu. Przede wszystkim jednak znajdziemy w nim zakaz stosowania prawa. Tak jest. Bo jak inaczej można nazwać sytuację, w której sądom ogranicza się sferę kognicji, zabraniając badania – ze szkodą dla obywateli – czy w świetle prawa przestrzegane są kompetencje władz.Naruszenie obowiązującej Konstytucji, szczególnie zaś art. 2, 9,10 i 91 ust.3 jest tutaj bardziej niż oczywiste, choć – jak widać – nie dla wszystkich – stwierdza.

– Proszę zatem, aby ostatecznie zaniechać nienawiści do sędziów i sądów jako broni w walce o władzę, zwłaszcza że represje, tak jak w 1981 roku, będą raczej smutnym wyrazem bezsilności, a nie manifestacją siły. Wzywam rząd i parlament do pomiarkowania i uczciwej dyskusji o tym, jak dla dobra wspólnego uzdrowić stan rzeczy, który powstał z winy tych władz. Proszę o rozpoczęcie prawdziwej dyskusji nad naprawą wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Apeluję wreszcie o to, aby zaprzestać kampanii lżenia i wyszydzania tych, którzy swoje życie i siły oddali w służbie Rzeczypospolitej –sędziów sądów powszechnych, administracyjnych, wojskowych i Sądu Najwyższego. Nasza Niepodległa, a nie zwycięstwo tej czy innej partii w kolejnych wyborach, jest najwyższym dobrem – podkreśla Małgorzata .

Czytaj też:
Morawiecki broni projektu ustawy o dyscyplinowaniu sędziów. „Musimy zabezpieczyć porządek”

Źródło: Sąd Najwyższy