– Jeśli miałaby się zrymować historia z brexitu, to w przypadku rządów PiS-u wątpię, żeby Kaczyński decydował się na takie hasło polexitu. Na szczęście bowiem wciąż duży odsetek Polaków uważa, że nasze miejsce jest w Unii Europejskiej – mówił Donald Tusk, pytany o to, czy Polsce grozi wyjście z Unii Europejskiej. Słowa byłego premiera przytacza „Gazeta Wyborcza”. – Ktoś złośliwie i nie wulgarnie, bo to jest tylko potencjalnie wulgarny skrót myślowy, na Twitterze napisał, że nie grozi nam żaden polexit, tylko wypierpol. I domyślam się, o co autorowi chodziło – dodał.
Tusk tłumaczył, że widzi Unię Europejską jako pozytywnego „dziwoląga”, bowiem organizacja przeciwstawia się uznawanemu przez wielu za naturalny porządkowi, w którym silniejszy narzuca porządek innym. – Alternatywą dla UE jest rozpad i powrót do interesów narodowych, a tym samym ich zderzenia ze sobą i konfliktu – stwierdził polityk.
Czytaj też:
Premier Morawiecki wytknął błąd w książce Donalda Tuska. „Ups”