O kuluarowych szczegółach „Climate Action Summit” z 23 września 2019 roku odbywającego się w sali plenarnej ONZ, poinformowało OKO.press, powołując się na informacje swojego informatora. Po wysłuchaniu przemówienia sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, odbyła się dyskusja dotycząca kwestii, które miały być ustalone podczas szczytu klimatycznego COP-25 w Madrycie. – Ku swemu zaskoczeniu zauważyłem, że na sali nie ma pana prezydenta Dudy – powiedział informator OKO.press, który uczestniczył w przygotowaniu „Climate Action Summit”. – Było to dziwne, bo prezydent był w tym samym budynku, nawet na tym samym piętrze – dodał.
Prezydent Andrzej Duda wraz z ministrem spraw zagranicznych Jackiem Czaputowiczem wzięli tego dnia udział w wydarzeniu zainicjowanym przez Donalda Trumpa, które poświęcone było Wolności Religijnej. – Można je śmiało nazwać konkurencją dla narady klimatycznej ONZ, czego zresztą dyplomacja amerykańska nie ukrywała. Odbywało się dosłownie tuż obok, tego samego dnia, o tej samej godzinie – powiedział anonimowy informator OKO.press.
Błażej Spychalski komentuje
– Jednoznacznie negatywnie oceniamy doniesienia OKO.press – ocenił Błażej Spychalski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, w rozmowie z WP. – Pan prezydent oczywiście uczestniczył w szczycie klimatycznym organizowanym przez ONZ. Był na otwarciu tego wydarzenia – dodał. Błażej Spychalski poinformował także, że „absolutnie normalnym jest to, że podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ dzieje się wiele różnych wydarzeń w tym samym czasie". – Wszyscy przywódcy płynnie przemieszczają się pomiędzy nimi. Co więcej w tym czasie realizują spotkania dwustronne. To nie jest tak, że ktokolwiek poważny uczestniczy w jednym całym wydarzeniu od początku do końca – stwierdził rzecznik prezydenta w rozmowie z Wirtualną Polską.