Według wyników z niemal wszystkich okręgów w I turze zwyciężył były lewicowy premier Zoran Milanović, na którego zagłosowało około 30 proc. obywateli. Drugie miejsce zajęła obecna prezydent Kolinda Grabar-Kitarović, na którą głosy oddało około 27 proc. osób. Trzecie miejsce zajął piosenkarz Miroslav Škoro, który zdobył około 24 proc. głosów, odbierając sporą część elektoratu konserwatywnej prezydent. Takie wyniki oznaczają, że konieczne będzie przeprowadzenie drugiej tury, w której zmierzą się Milanović i Grabar-Kitarović. Ponowne głosowanie odbędzie się 5 stycznia.
W niedzielnych wyborach zmierzyło się 11 kandydatów, a do głosowania uprawnionych było około 3,8 mln Chorwatów. Frekwencja wyniosła blisko 51 pro.c. Po przegranej w pierwszej turze prezydent Kolinda Grabar-Kitarović zwróciła się do osób o prawicowych i konserwatywnych poglądach, by to na nią oddały swój głos w drugiej turze. Pierwszą opisała jako bitwę „dziesięciu na jednego”. Zwycięzca pierwszej tury, Zoran Milanović, wezwał do tego, by kolejna odsłona głosowania stanowiła cywilizowaną rywalizację, a nie wojnę. - Niech lepszy z nas wygra. Wierzę, że będę to ja - skwitował, nawiązując do głębokich podziałów między chorwacką prawicą i lewicą.
Czytaj też:
Tusk rozmawiał z córką o kandydowaniu w wyborach. „Nie przeżyjemy, jeżeli będziesz startował”