– Drodzy państwo w ostatnich tygodniach z niepokojem obserwujemy wzrost napięcia w polityce międzynarodowej. Polska atakowana jest i szkalowana przez prezydenta Putina, na Bliskim Wschodzie, gdzie stacjonują polscy żołnierze narasta groźny konflikt – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska, analizując sytuację polityczną. – A tuż za mną jest budynek nieużywany od lat, budynek, w którym powinny odbywać się Rady Bezpieczeństwa Narodowego zwoływane przez prezydenta – kontynuowała polityk PO.
W dalszej części nagrania opublikowanego na Twitterze polityk przekazała, że „ubolewa, że prezydent nie jest samodzielny”. – Dlatego wprost zwracam się do Jarosława Kaczyńskiego, aby doprowadził do zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Bezpieczeństwo Polski warte jest tego, żeby wznieść się ponad osobiste uprzedzenia. W trudnych momentach powinniśmy wszyscy być razem – zaapelowała Małgorzata Kidawa-Błońska.
Komunikat BBN
Kilka dni temu na oficjalnej stronie internetowej głowy państwa został opublikowany komunikat Biura Bezpieczeństwa Narodowego. „W związku z ostatnimi wydarzeniami w Iraku, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda zwrócił się do ministra spraw zagranicznych o udzielenie szczegółowych informacji, a także prowadzi bieżące konsultacje z ekspertami ds. Bliskiego Wschodu” – podano.
Prezydent polecił BBN monitorowanie sytuacji w ciągłym kontakcie z Ministerstwem Obrony Narodowej, Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Stałym Przedstawicielstwem RP przy NATO oraz miejscowymi placówkami dyplomatycznymi. „Prezydent wyraża nadzieję na deeskalację konfliktu, a także utrzymanie jedności euroatlantyckiej, służącej zapewnieniu stabilności w regionie. Jednocześnie informujemy o braku jakichkolwiek sygnałów wskazujących na wystąpienie zagrożeń dla Polski oraz jej obywateli” – czytamy w dalszej części komunikatu BBN.
Czytaj też:
Córka Sulejmaniego grozi USA. „Rodziny żołnierzy będą czekały na śmierć swoich dzieci”