W czwartek 9 stycznia Sejm przyjął przez aklamację uchwałę potępiającą kontrowersyjną wypowiedź Władimira Putina o II wojnie światowej. Pełna nazwa dokumentu to „Uchwała w sprawie wyrażenia sprzeciwu wobec manipulowania faktami i zakłamywania historii przez polityków Federacji Rosyjskiej w celu dyskredytowania Polski i pogarszania relacji rosyjsko-polskich”.
Posłowie wyraźnie potępili „prowokacyjne i niezgodne z prawdą wypowiedzi przedstawicieli najwyższych władz Federacji Rosyjskiej próbujących obciążać Polskę odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej”.
„Wielkości narodu oraz stosunków między państwami nie można budować na kłamstwie i fałszowaniu historii, dlatego Sejm Rzeczypospolitej Polskiej jest zobowiązany przypomnieć, że do wybuchu II wojny światowej doprowadziły dwa ówczesne mocarstwa totalitarne: hitlerowskie Niemcy i stalinowski Związek Sowiecki. Po zawarciu dnia 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie haniebnego paktu Ribbentrop-Mołotow pierwszymi ofiarami obu totalitaryzmów były Polska i państwa Europy Środkowo-Wschodniej” – czytamy w uchwale. – „Wojna spowodowała śmierć dziesiątek milionów ludzi, powstanie w Europie nazistowskich obozów koncentracyjnych i Holocaust - jedną z największych zbrodni w dziejach ludzkości” – dodano.
Sejm podkreślił też, że nie kwestionuje, że narody Związku Sowieckiego poniosły ofiary w walce z III Rzeszą, ale „niestety nie przyniosło to państwom Europy środkowo-Wschodniej niepodległości i suwerenności, a ich mieszkańcom - poszanowania praw człowieka”. „Sowiecki totalitaryzm zwracał się też przeciw własnym obywatelom, wśród których byli Rosjanie” – podkreślono w uchwale.
„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej nie godzi się na powrót do imperialnych fałszerstw, które cofają dialog historyczny władz Rosji z innymi narodami. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd ofiarom nazistowskiego i sowieckiego totalitaryzmu i wyraża pragnienie, żeby historia ich męczeństwa nigdy nie była fałszowana i traktowana instrumentalnie” – oznajmili posłowie. Sejm zaapelował też „o wspólną refleksję nad zasadami budowania stosunków międzynarodowych, które powinny być podstawą wzajemnego szacunku, partnerstwa i dobrego sąsiedztwa”.
„Dziękuję za zgodne przyjęcie uchwały”
Inicjatywę miała zgłosić wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. „Dziękuję wszystkim Klubom Parlamentarnym za poparcie zgłoszonej przeze mnie inicjatywy i zgodne przyjęcie Uchwały ws. wyrażenia sprzeciwu wobec manipulowania faktami i zakłamywania historii przez władze Federacji Rosyjskiej” – napisała polityk PO na Twitterze dołączając tekst uchwały.
Wypowiedź Władimira Putina
20 grudnia Władimir Putin spotkał się z przywódcami krajów byłego Związku Radzieckiego. Podczas przemówienia w ostrych słowach skrytykował wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego będącą oceną wydarzeń prowadzących do wybuchu II wojny światowej. Prezydent Rosji odrzucił oskarżenia o to, że Pakt Ribbentrop-Mołotow przyczynił się do tego, że 1 września Niemcy zaatakowały Polskę, a nieco ponad dwa tygodnie później nastąpiła inwazja sowiecka.
Polityk cytowany przez agencję AP stwierdził, że to umowy podpisywane przez Wielką Brytanię, Francję i Polskę z Niemcami oraz pakt monachijski z 1938 roku „zachęciły” nazistów i utorowały drogę do rozpoczęcia światowego konfliktu. Zdaniem rosyjskiego polityka Związek Radziecki nie miał innego wyjścia, jak podpisać umowę z Niemcami po tym, jak mocarstwa zachodnie nie przyjęły propozycji Moskwy dotyczących sojuszu wojskowego.
Czytaj też:
Putin atakuje Polskę. Zagraniczny dziennik pisze o „manipulowaniu historią w celach politycznych”