„W wyniku wewnętrznego dochodzenia Sił Zbrojnych stwierdzono, że pociski wystrzelone z powodu ludzkiego błędu, spowodowały przerażającą katastrofę ukraińskiego samolotu i śmierć 176 niewinnych ludzi” – napisał prezydent Iranu Hassan Rouhani. Zapewnił jednocześnie, że wciąż będzie prowadzone śledztwo w celu wyjaśnienia wszelkich okoliczności zdarzenia, które określił mianem „niewybaczalnej pomyłki”.
„Islamska Republika Iranu głęboko ubolewa nad tym katastrofalnym błędem. Moje myśli i modlitwy kieruję do wszystkich pogrążonych w żałobie rodzin. Składam moje najszczersze kondolencje” – dodał prezydent Iranu w kolejnym wpisie.
Do zestrzelenia samolotu w mediach społecznościowych odniósł się także minister spraw zagranicznych Iranu. „To smutny dzień. Ze wstępnych ustaleń wewnętrznego śledztwa wynika, że błąd ludzki w kryzysowym momencie, spowodowanym przez amerykańskie awanturnictwo, doprowadził do katastrofy” – napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif. Szef irańskiej dyplomacji złożył także kondolencje i przeprosił rodziny tych, których dotknęła ta katastrofa.
Jak przekazał The New York Times, powołując się na informacje uzyskane przez irańską agencję IRNA, samolot należący do ukraińskich linii lotniczych został pomyłkowo uznany za „wrogi cel” w momencie, w którym znalazł się blisko „ważnego obiektu wojskowego” Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.
Czytaj też:
Donald Trump nałożył sankcje na Iran. „Były bardzo surowe, a teraz zostały znacznie zaostrzone”