Wynikiem 31:20 zespół Kansas City Chiefs zapewnił sobie zwycięstwo nad San Francisco 49ers i podczas Super Bowl przypieczętował dominację w amerykańskiej lidze futbolu amerykańskiego NFL. Mecz obfitował w emocje, o czym świadczy chociażby fakt, iż jeszcze w ostatniej kwarcie późniejsi mistrzowie przegrywali różnicą aż 10 punktów.
Emocje związane z odrobieniem tak dużej straty musiały udzielić się prezydentowi Donaldowi Trumpowi (i jego pracownikom). Trudno bowiem inaczej wytłumaczyć błąd, który przydarzył się w prezydenckim tweecie. Polityk pogratulował Kansas City Chiefs świetnego meczu i fantastycznego powrotu pod wielką presją. „Reprezentowaliście wielki stan Kansas i w rzeczywistości całe Stany Zjednoczone. Nasz kraj jest z was dumny!” – pisał Trump.
Sęk w tym, że Kansas City wcale nie leży w Kansas. To stolica stanu Missouri, co błyskawicznie można sprawdzić choćby w Wikipedii. O ile jeszcze zrozumielibyśmy ten błąd u prezydenta USA, który jest tylko człowiekiem, o tyle trudno wytłumaczyć jego doradców i urzędników. Wydawałoby się, że aparat państwowy powinien sprawdzać tweety najważniejszej osoby w kraju przed ich opublikowaniem.
Wiadomość w każdym razie sprawdzono już po jej opublikowaniu. Szybko zniknęła ona z sieci i została zastąpiona nową, już poprawną. Prezydent Trump złożył w niej niemal identyczne gratulacje. Tym razem jednak poprawnie wpisano stan Missouri, jako miejsce położenia blisko półmilionowego Kansas City.
Czytaj też:
Jennifer Lopez i Shakira dały popis w trakcie Super Bowl 2020. Zobaczcie ich występ!Czytaj też:
„25. film o Bondzie zmieni wszystko”. Na Super Bowl pokazano nowy klip z agentem 007Czytaj też:
Super Bowl 2020. Twórcy pokazali nowy zwiastun „Mulan”. Jak go oceniacie?