2 mln euro dziennie kary dla Polski? Rzecznik prezydenta: Nie można próbować stawiać nas pod ścianą

2 mln euro dziennie kary dla Polski? Rzecznik prezydenta: Nie można próbować stawiać nas pod ścianą

Błażej Spychalski
Błażej Spychalski Źródło: Newspix.pl / TEDI
– Kwestie sądownictwa nie podlegają traktatom europejskim – tak rzecznik prezydenta Błażej Spychalski na antenie Radia Zet skomentował doniesienia „Rzeczpospolitej”, jakoby TSUE chciał kar dla Polski rzędu 2 mln euro dziennie, jeśli nie zostaną zamrożone prace Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Przypomnijmy, że w piątek „Rzeczpospolita” podała informację o gigantycznych karach, które miałaby grozić Polsce, jeśli „nie zamrozi” działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Dziennik powołał się na nieoficjalne doniesienia o projekcie postanowienia wiceprezesa TSUE.

Czytaj też:
„Rzeczpospolita”: TSUE chce nawet 2 mln euro kary dziennie dla Polski

Zdaniem rzecznika prezydenta Andrzeja Dudy trzeba poczekać na dokumenty i oficjalne fakty w tej sprawie. W Radiu Zet Błażej Spychalski podkreślił, że Izba Dyscyplinarna SN działa na podstawie ustawy. – Izba Dyscyplinarna funkcjonuje, pracuje. Jest po prostu elementem polskiego porządku prawnego. Przypominam, kwestie sądownictwa nie podlegają traktatom europejskim – mówił.

Na czym polega dialog?

Spychalski zaznaczył, że Polska prowadzi dialog z Komisją Europejską w tej sprawie. – Nasze tłumaczenia spotykają się często ze zrozumieniem, możemy prowadzić dialog. Natomiast dialog nie może być prowadzony w ten sposób, że ktoś nas będzie próbował postawić pod ścianą – wskazał Spychalski. Polska ma czas do 13 lutego na przedstawienie KE wyjaśnień ws. Izby Dyscyplinarnej. Działania TSUE są jednak niezależne od tego terminu.

Spychalski: Izba Dyscyplinarna SN to ważny element

Rzecznik prezydenta podkreślił, że Izba Dyscyplinarna „jest ważnym elementem polskiego wymiaru sprawiedliwości” – Do tej pory kwestie dyscyplinarne wśród środowiska sędziowskiego, ale nie tylko, bo także prokuratorskiego, były fikcją. Po prostu – były fikcją. Dzisiaj powstanie Izby Dyscyplinarnej SN spowodowało, że realnie kwestie dyscyplinarnie wśród środowiska sędziowskiego, wśród środowiska prokuratorskiego, są faktem. Izba Dyscyplinarna jest niezależna, jest niezawisła. Składa się ze świetnych fachowców – mówił Spychalski.

Czytaj też:
Olsztyńscy sędziowie poparli Juszczyszyna. Prezes Nawacki podarł ich uchwałę

Źródło: Radio Zet