– Najważniejszym zarzutem jest wyrządzenie wielkiej szkody majątkowej dolnośląskiemu oddziałowi PCK, w kwocie przewyższającej 3 mln zł. Poza tym postawiono oskarżonym także zarzuty przywłaszczenia mienia, a także przestępstwa przeciwko dokumentom – powiedział Kazimierz Orzechowski, naczelnik II Wydziału do spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Akt oskarżenia liczy niemal 200 stron, a akta sprawy zajmują 67 tomów. W gronie oskarżonych jest były poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr B., który był wiceprezesem dolnośląskiego oddziału PCK. Oskarżono też byłych radnych z tej partii: Rafała H. (prezesa PCK), Jerzego G. (dyrektora PCK) oraz Jerzego S. (pracownika PCK).
Trzy miliony złotych szkody
Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu wydała komunikat w tej sprawie. Wynika z niego, że łączna szkoda wyrządzona w mieniu PCK wynosi nie mniej niż 3 036 598,30 zł. „Przeprowadzone czynności śledztwa wykazały, że osoby zatrudnione w Dolnośląskim Oddziale Okręgowym Polskiego Czerwonego Krzyża przywłaszczyły środki pieniężne wypracowane przez pracowników i wolontariuszy stowarzyszenia w okresie od 2014 r. do 2017 r. z tytułu prowadzonych zbiórek odzieży używanej. Odzież tę odsprzedawano do hurtowego profesjonalnego odbiorcy – firmy ze Skarżyska-Kamiennej” – czytamy w oświadczeniu prokuratury.
„Środki finansowe z tego tytułu zostały wyprowadzone za pośrednictwem kont prywatnych osób zatrudnionych w Dolnośląskim Oddziale Okręgowym PCK oraz podmiotów stworzonych dla celów pozorowania współpracy gospodarczej ze stowarzyszeniem. Pieniądze były przekazywane głównie na prywatne konta dyrektora Jerzego G., a także w części na prywatne konta pracowników stowarzyszenia oraz konta utworzonych podmiotów gospodarczych” – informuje dalej wrocławska prokuratura.
Czytaj też:
Afera w PCK. Z darów na biednych finansowano kampanie polityków PiS. „Poseł wziął kopertę”Czytaj też:
Tusk: Jeśli to prawda, że politycy PiS rozkradli to, co zbierał PCK, to się nie mieści w głowieCzytaj też:
Afera PCK. Oprócz ubrań zginęło 46 ton żywności. Wg „GW”, rozdawano ją w kampanii posła PiS