Onet: CBA weszło do mieszkań Mariana Banasia

Onet: CBA weszło do mieszkań Mariana Banasia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marian Banaś
Marian Banaś Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Z ustaleń portalu Onet.pl wynika, że agenci CBA weszli do mieszkań Mariana Banasia. Kontrola u szefa NIK ma związek ze śledztwem dotyczącym jego oświadczeń majątkowych.

Z informacji Onetu wynika, że w środę 19 lutego w godzinach porannych do dwóch mieszkań Mariana Banasia: w Krakowie oraz Warszawie, a także do warszawskiego mieszkania córki szefa Najwyższej Izby Kontroli weszli agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Prowadzone rewizje mają zdaniem Onetu związek ze śledztwem dotyczącym oświadczeń majątkowych szefa NIK. Oficjalnie o tej akcji Centralne Biuro Antykorupcyjne na razie nie informuje. Doniesienia o akcji CBA potwierdziła Polsat News prokuratura.

Później w ciągu dnia CBA weszło także do gabinetu Prezesa NIK. Więcej na ten temat piszemy tutaj:

Czytaj też:
CBA weszło do gabinetu Mariana Banasia po kilku godzinach prawnych przepychanek. NIK protestuje

Spore nieprawidłowości

Jak nieoficjalnie dowiedział się w połowie grudnia „Dziennik Gazeta Prawna”, kontrola majątku szefa NIK, wykazała dużo nieprawidłowości. Banaś ma m.in. posiadać duże ilości gotówki, której pochodzenia nie jest w stanie wiarygodnie wytłumaczyć. CBA twierdzi także, że oświadczenia majątkowe „Pancernego Mariana”, są dziurawe jak sito. Z niejawnego raportu wynika, że Banaś złożył „nieprawdziwe oświadczenia majątkowe, zatajał faktyczny stan majątku oraz miał nieudokumentowane źródła dochodu”.

Niejasne tłumaczenia

Agencji CBA mieli stwierdzić, że ich największe zastrzeżenia wzbudziło jednak 200 tys. złotych, które znaleziono w domu szefa NIK. – Banaś nie potrafił się przekonująco wytłumaczyć z tych pieniędzy, a zeznania podatkowe i rachunki bankowe nie dały odpowiedzi – mówi źródło cytowane przez „DGP”. Banaś miał też „zapomnieć” wpisać do oświadczenia majątkowego darowizny w wysokości 2 mln zł, którą przekazał synowi. Pieniądze miały pochodzić ze sprzedaży jednej z krakowskich kamienic. Nieruchomość została sprzedana w połowie sierpnia 2019 roku, tuż przed objęciem przez Banasia stanowiska szefa NIK. Syn miał dzięki tej darowiźnie spłacić kredyt, który był zabezpieczony hipoteką na nieruchomości należącej do ojca.

Czytaj też:
NIK krytycznie o odzyskiwaniu mienia z przestępstw. System nie jest spójny

Źródło: Onet.pl / Polsat News