„Przykra sprawa. Nie lekceważę jej”. Tusk nawiązuje do słynnego wpisu ws. afery taśmowej

„Przykra sprawa. Nie lekceważę jej”. Tusk nawiązuje do słynnego wpisu ws. afery taśmowej

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Mateusz Slodkowski / Fotonews
„Przykra sprawa. Nie lekceważę jej” – takiej treści wpis zamieścił 19 lutego na Twitterze Donald Tusk. To niemal kopia jego słynnego posta z 2014 roku, kiedy to zapowiadał konferencję prasową ws. afery taśmowej po ujawnieniu przez tygodnik „Wprost” zapisów rozmów członków swojego rządu.

14 czerwca 2014 roku, po ujawnieniu przez „Wprost” kompromitujących nagrań rozmów ministrów rządu m.in. z prezesem NBP Markiem Belką, ówczesny premier zapowiedział, że w poniedziałek o godz. 15 podczas konferencji prasowej skomentuje sytuację. „Przykra sprawa. Nie lekceważę jej” – napisał wówczas, a słynny post z tymi słowami przypominano byłemu premierowi przy różnych okazjach. Tuskowi wypominano m.in. zwlekanie z zabraniem zdania w sytuacji, gdy cały kraj żył taśmami opublikowanymi przez „Wprost”.

Kolejna „przykra sprawa”

Po sześciu latach Donald Tusk postanowił nawiązać do największego kryzysu w historii swojego rządu, publikując tweet o podobnej treści. „Przykra sprawa. Nie lekceważę jej. W poniedziałek odniosę się do niej publicznie w Białymstoku” – napisał szef Europejskiej Partii Ludowej.

twitter

CBA, NIK, prokuratura i „agent Tomek”

Co tym razem miał na myśli Donald Tusk? Tego nie sprecyzował. Główne wydarzenia polityczne wtorku to m.in. akcja Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Najwyższej Izbie Kontroli, mieszkaniach rodziny Mariana Banasia oraz – z drugiej strony – kontrola NIK w prokuraturze. Tego samego dnia prokuratura zatrzymała Tomasza Kaczmarka, słynnego „agenta Tomka”.

Aktywność Donalda Tuska dzień wcześniej zapowiedział . Szef Platformy Obywatelskiej zdradził, że partia ma zamiar wykorzystać byłego premiera w kampanii prezydenckiej .

Czytaj też:
W jakiej sprawie Tusk dzwonił do Budki? „Mogę to zdradzić”