Sejm przyjął ustawę ws. koronawirusa. Co zakłada dokument?

Sejm przyjął ustawę ws. koronawirusa. Co zakłada dokument?

Sejm
Sejm Źródło: Shutterstock / Verconer
W poniedziałek 2 marca Sejm przyjął w ciągu jednego dnia rządowy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Rząd zyskał specjalne uprawnienia ws. walki z koronawirusem.

Przypomnijmy, że w niedzielę późnym wieczorem do Sejmu wpłynął projekt ustawy, w którym m.in. przedstawiono zadania władz państwowych w zakresie zapobiegania oraz zwalczania koronawirusa, a także przepisy regulujące kwestie takie jak m.in. zadania szefa MON oraz Głównego Inspektora Sanitarnego, prawo farmaceutyczne czy prawo oświatowe (w tym zasady funkcjonowania szkół).

Obrady Sejmu

Na wniosek prezydenta na 2 marca zwołane zostało posiedzenie Sejmu, w trakcie którego rząd przedstawił informację o podjętych działaniach i stanie przygotowań państwa związanych z zagrożeniami epidemicznymi w Polsce i Europie. Odbyło się także pierwsze czytanie projektu ustawy ws. koronawirusa, który został następnie skierowany do komisji zdrowia.

Poprawki i zgoda w komisji

Swoje projekty ustaw złożyli także przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Ponieważ jednak udało się dojść w komisji do konsensusu i wprowadzono poprawki do rządowego projektu, opozycja poparła projekt rządu i wycofała własne.

Opozycja patrzy na ręce

Tego samego dnia odbyło się 2. i 3. czytanie projektu w Sejmie. – W 24 godziny procedujemy ustawę, która jest ustawą zdrowotnego stanu wyjątkowego. (...) Ten tryb jest nadzwyczajny, przypomina nam z opozycji niechlubną historię Sejmu, ale rozumiemy powagę sytuacji i problemu – mówił w imieniu Koalicji Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz. Koalicja Obywatelska poprze tę ustawę, ale niech rząd nie myśli, że nie będziemy mu patrzeć na ręce – zadeklarował. Podobne zdanie wygłosili przedstawiciele Lewicy i PSL – Kukiz'15.

Marcelina Zawisza z Lewicy wyraziła ubolewanie, że zabrakło elementu konsultacji ze stroną społeczną. – Powaga sytuacji wymaga zgody w parlamencie, nawet kiedy przedstawiono nam ustawę napisaną na kolanie i w takim trybie – mówił w imieniu klubu PSL – Kukiz'15 Dariusz Klimczak. – To, że dziś przyjmiemy tę ustawę, nie zmienia faktu, że trzeba ją poprawić – dodał.

Przeciwko ustawie występowali politycy Konfederacji. - Ta ustawa to samooskarżenie rządu, bo jeszcze miesiąc temu rząd mówił nam, że jesteśmy przygotowani jak harcerz na wycieczkę. Dziś rząd mówi nam, że trzeba zmienić 30 ustaw - mówił w imieniu koła poselskiego Konfederacji Dobromir Sośnierz.

Ostatecznie ustawa została przyjęta głosami 400 posłów, 11 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu.

Co zakłada ustawa?

W ustawie znalazły się m.in. zapisy dotyczące pracy zdalnej, przypadków zamknięcia żłobków, przedszkoli i szkół, szczególnych zasad bezpieczeństwa dla personelu medycznego i innych pracowników mających do czynienia z osobami zakażonymi. Ustawa reguluje także kwestie zamówień publicznych dotyczących artykułów potrzebnych do przeciwdziałania Covid-19 i świadczeń opieki zdrowotnej.

Dokument reguluje kompetencje wojewody, premiera i samorządów oraz wskazuje środki finansowania szczególnych działań, których może wymagać sytuacja epidemii korownawirusa w Polsce.

Kary za złamanie przepisów

W projekcie ustawy przewidziano również kary. W razie potencjalnej epidemii rząd mógłby nakazać hurtowniom farmaceutycznym zbywania produktów leczniczych, wyrobów medycznych wyłącznie do aptek, punktów aptecznych i zakładów leczniczych. W przypadku niedostosowania się do tych przepisów grozi kara w wysokości nawet do 5 mln złotych.