O tym, że Władysław Kosiniak-Kamysz jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do prześcignięcia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, świadczyło już kilka różnych sondaży. Lider ludowców zwykle osiąga trzecią pozycję w pierwszej turze, a w drugiej często ma lepszy prognozowany wynik, niż posłanka Platformy Obywatelskiej. Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski na antenie RMF FM powołał się na kolejne badanie, które wskazuje na przewagę swojego szefa nad konkurentką.- Mamy sondaż, z którego wynika, że Władysław Kosiniak-Kamysz jest bliski przegonienia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej – mówił. – Pani marszałek ma w nim już tylko 18 proc., a nasz kandydat ponad 15 proc. – podkreślał, zapewniając, że z każdym tygodniem poparcie dla Kosiniaka-Kamysza rośnie.
Pozostając przy Platformie, Zgorzelski skrytykował także brak jednoznacznego stanowiska tej partii w kwestii prowadzenia obrad Sejmu przez internet. – Na początku, kiedy ten pomysł został zgłoszony, wszyscy byli w Prezydium Sejmu za – zaznaczał. – Marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska na pierwszym posiedzeniu była za, na wczorajszym posiedzeniu się wstrzymała i potem na konferencji prasowej powiedziała, że jest przeciw. No taka uroda – mówił. Dodawał, że PO jest w tej kwestii jednomyślna z Konfederacją, co nazwał „egzotyczną koalicją”.
Zgorzelski stwierdził też, że rząd w kwestii wyborów niepotrzebnie zasłania się koniecznością wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. Jego zdaniem ten stan faktycznie już obowiązuje, tylko nie jest tak oficjalnie nazywany. – Wszystkie narzędzia, wszystkie reguły, które towarzyszą decyzjom ministra zdrowia i premiera są opisane w ustawie o stanie klęski żywiołowej, tylko nie są nazywane ze względu na kalkulację polityczną – podkreślał, mówiąc o konieczności opóźnienia wyborów prezydenckich.
Czytaj też:
„Nie da się zbierać podpisów poparcia”. Rzecznik SN o wyborach w obliczu epidemiiCzytaj też:
Koronawirus. Nowe ograniczenia w Polsce. Premier powiedział, czy zmieni się termin wyborówCzytaj też:
Sondaż prezydencki. Bosak wyprzedza Biedronia i Hołownię. Kosiniak-Kamysz najmocniejszy w II turze