Trzech posłów zagłosowało inaczej. Głosują w systemie zdalnym. Są ich oświadczenia. Proszę o jeszcze jedno głosowanie nr 39.
TK w trzech orzeczeniach jednoznacznie stwierdza, że zmian prawa wyborczego nie można przeprowadzać na 6 miesięcy przed wyznaczeniem terminu wyborów.
Złóżcie w tej kwestii zapytanie do tzw. TK. Tylko wy udajecie jeszcze, że ta instytucja obecnie ma znaczenie.
Czy już obstalowaliście te skrzynki specjalne, co to ma pan minister zadbać o to i sformułować wymagania, jakim ma odpowiadać ta skrzynka? To jakieś el Dorado dla osoby, która będzie te skrzynki robić.
Pod jaki adres wysyłacie te pakiety wyborcze do rodaków za granicą? Nie znacie tych adresów, a poczta nie doniesie. To poważny gest lekceważenia wobec tych Polaków gdzieś w świecie.
- Zajmujemy się egoistycznymi interesami jednej partii i kandydata. Którzy za nic mają zdrowie Polaków. Przecie do tych wyborów nie patrząc na bezpieczeństwo Polaków, na wolę Sejmu wyrażoną dziś o 13. Jak chcecie zabezpieczyć pracowników Poczty?
Marszałek Witek z PiS ustali termin, który pasuje PiSowi.
Wicepremier z PiS przygotuje pakiety wyborcze. Co tam będzie, on sam wie.
Były wiceminister odbierze pakiety.
Na koniec komisja z PiS policzy te głosy.
Wszystko jasne, to nic innego, jak system fałszowania wyborów.
Czy przyzwolenie pani marszałek, by zmieniała datę wyborów to drobna kwestia techniczna?
W jakim trybie zamierzacie zmienić art. 17 jeżeli właśnie nad tym debatujemy?
Dlaczego w tej ustawie jest zapis, ze to minister Sasin stanie się PKW?
Dlaczego chcecie zmuszać Polaków do głosowania pod karą więzienia?
Dlaczego nie widzicie ryzyka, że przemocowy mąż będzie mógł zagłosować za żonę, a babka za dziadka?
Podstawą każdej demokracji są wolne wybory. A wy chcecie urządzić wybory z pistoletem przy głowie. Szantażujecie Polaków, że jak nie pójdą zagłosować, to się świat zawali. Demokracja musi być świętem, a nie żałosną stypą na grobach wielu ludzi.
- Wnoszę o zmianę ws. prowadzenia dyskusji - stwierdził poseł PO.
- Chciałbym, żeby wszyscy wiedzieli, co się dzieje w tym momencie w Domach Opieki Społecznej - podniósł głos polityk i rozpoczął wyliczanie mieszkańców oraz pracowników DPS-ów zakażonych koronawirusem.
- Gdyby w grudniu 2017 roku ktokolwiek zapytał mnie, czy jestem za tym, by drastycznie ograniczyć możliwość wyjścia Polaków z domu, powiedziałbym, że jestem przeciwny. Jesteśmy jednak w nadzwyczajnej sytuacji, więc nadzwyczajne środki są wskazane - mówił.
- Co do kar za nie oddanie kart. Jeżeli budzą wątpliwości, składamy poprawkę - przyznał.
Ta debata przypomina debaty z przełomu lat 80. i 90. Wtedy też były takie debaty, obrażające przeciwników. Miało to tylko jeden cel - zablokować wszystkie zmiany, restaurować postkomunizm. Dziś mam wrażenie, że państwo zachowujecie się niestety podobnie. Starałem się zachęcić do merytorycznej dyskusji. To prawda, jesteśmy w obliczu poważnego kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa. Ale nieprawdą jest, że wyborami żyje tylko nasz obóz.
- Nie ma szans na rzetelność tych wyborów. One są nieprzygotowane - podkreślał.
Jak Korwin-Mikke zaczyna was popierać, to się zastanówcie, czy dobrze robicie.
Chciałbym wiedzieć tylko jedną rzecz. Czy w Polsce nie wolno wchodzić do lasu, umyć samochodu na myjni bezdotykowej, zmienić opon zimowych na letnie? A wybory można zorganizować?
Nie mogę też znieść demagogii ze strony opozycji. Budzi obrzydzenie. Przesada, kłamstwo i demagogia. Chcemy żyć w normalnym kraju. Nie w kraju, w którym PiS robi z nami co chce. Nie w kraju demagogii.
Zwróćmy też uwagę na rolę ekscelencji Gowina. Najpierw powiedział, że nie chce wyborów 10 kwietnia, potem zrobił jakiś dziwaczny manewr konstytucyjny, po czym robił komedię wstrzymując się od głosu, bardzo pilnując, żeby ten projekt nie upadł. Ten gowinizm stosowany przejdzie do historii parlamentaryzmu.
Te wybory zostaną komedią. Nie wierzymy PiSowi, że przeprowadzi te wybory. Idea sama w sobie nie jest idiotyczna, ale robiona przez tych ludzi jest co najmniej podejrzana a nawet kryminalna.
Mamy absurdalną sytuację. Od zeszłego tygodnia pracujemy nad tym, czy głosujemy korespondencyjnie, czy w ogóle. To nie są problemy, które dzisiaj dotykają Polaków. Za chwilę problemem będzie zwykła bieda.
Odnosząc się do samej ustawy - jak tutaj minister Sasin wyobraża sobie, że Poczta Polska, która nie radzi sobie dzisiaj, wyobraża sobie przeprowadzenie wyborów dla kilkudziesięciu milionów ludzi?
Narazicie państwo polskie na śmieszność. Będziemy spaleni na arenie międzynarodowej.
- Marszałek Sejmu może zmieniać datę wyborów? To jest kpina z konstytucji, z logiki i zdrowego rozsądku. Co z terminami wyborczymi, które biegną przed dniem wyborów? Zgłaszanie komisji, komitetów, rejestracja komitetów, zbieranie podpisów. To ma coś wspólnego z wyborami powszechnymi, równymi, tajnymi? - pytał.
- Pod karą więzienia do lat 3 sankcjonujecie ukrywanie karty wyborczej. Co ten przepis oznacza? Grozi mi 3 lata pozbawienie wolności za nieodebranie karty z mojej skrzynki pocztowej? To jest kpina. Brak też aktów wykonawczych. Ta ustawa to same delegacje. To jest kuriozum na skalę światową. Jaka jest rola Państwowej Komisji Wyborczej? To rola biernego obserwatora. Rząd będzie nam organizował wybory - mówił.
- Tą ustawą już przegraliście. Nawet jak cudem wygracie te wybory, to będzie to początek waszego końca - podkreślał Budka.
- Chodzi tylko i wyłącznie o to, żebyście kolanem, jak najszybciej dopchnęli kolejne wasze rozwiązania. Za wszelką cenę chcecie utrzymać władze. Po trupach do celu, to będzie motto tych wyborów - podkreślał szef PO.
- Poczta nie jest w stanie na czas doręczać przesyłek, bo nie ma listonoszy, a wy chcecie urządzać wybory? To będzie wstyd na całą Europę, na całą Polskę - mówił i pytał, gdzie jest prezydent Andrzej Duda.
- Chcieliśmy zadać pytanie zdalnie. System miał działać prawidłowo. A kilku posłów nie mogło zagłosować. Państwo nam odbieracie prawo do uczestniczenia w debacie. Ten system informatyczny nie działa tak jak działać powinien. Specjalnie przyjechałem z Łodzi, bo ten system nie działa - mówił.
Rząd próbuje na siłę przeprowadzić wybory, bo to ostatni moment, żeby PiS miało szansę wygrać jakiekolwiek wybory. Z powodu Polaków, którzy za chwilę będą masowo bankrutować z przedsiębiorcami. Nie rozumiecie, że jak tak dalej pójdzie, to nie będzie z kogo ściągać tych podatków?
Kilka słów do pani marszałek. Dzisiaj 37 posłów PiS-u podpisało się pod haniebnym projektem. Jak to możliwe, skoro ci posłowie są w swoich okręgach wyborczych? To jest jawne fałszerstwo. Żądam, żeby te podpisy zostały zabezpieczony. Czeka was oskarżenie. Bierzecie to na swoją odpowiedzialność.
PKW stanie się kwiatkiem do kożucha. Polska staje się krajem stanu wyjątkowego bez stanu wyjątkowego. Zmieniacie kodeks wyborczy w trakcie procesu wyborczego. Parafrazując Churchilla chcę powiedzieć. Wybraliście hańbę, a wybory i tak będziecie musieli przełożyć.
Z głosowaniem korespondencyjnym jest jak z nożem. Może służyć do krojenia pożywienia i do zabijania. Teraz chcecie zabić demokrację. Dobrze wiecie, że to głosowanie jest nie do wykonania. Nie ma skrzynek wyborczych, chcecie pakiety wrzucać do skrzynek domowych, których nikt nie będzie kontrolował. Wyrzucacie PKW, wprowadzacie rządową komisję. Wyrzucacie demokrację.
PiS marnuje dzisiejszy dzień na targi polityczne. Miliony Polek i Polaków przeżyło ten dzień w obawie, ale was nie interesują ludzkie dramaty, a tylko to, czy dalej będziecie rządzić. Za wszelką cenę.
- Kilka godzin temu premier Morawiecki powiedział, że szczyt zachorowań będzie w maju lub czerwcu, Jaki macie na to sposób? Zorganizować wybory. A tak naprawdę ukraść wolne, niezależne wybory. Ten kodeks umożliwia masowe fałszowanie wyborów - podkreślał Kierwiński.
1. Nie zmienia się reguł w trakcie gry.
2. Nie jest prawdą, że nie da się zmienić terminu wyborów.
3. Nie jest prawdą, że macie dobry projekt. Przerobiliście projekt po przegranym głosowaniu, piszecie prawo na kolanie.
4. Nie jest prawdą, że sami w to wierzycie. W kuluarach boicie się 10 maja.
5. Nie uda wam się sformować komisji. Chcecie uzupełniać komisje WOT, policją.
6. Nie jest tak, żeby Poczta Polska była przygotowana. Nie zmienilibyście szefa Poczty, gdyby tak było.
7. Odbierzecie prawa polityczne Polakom. Dezinformujecie Polaków, bo politycznie możecie wprowadzić stan nadzwyczajny.
8. Obniżycie legitymację prezydenta. Ktokolwiek zostanie wybrany, jego mandat będzie podważany.
9. Projektodawcą jest pełnomocnik komitetu wyborczego Andrzeja Dudy, jednego z kandydatów.
10. Kłamstwem jest, że odszkodowania nam grożą w stanie wyjątkowym. To reguluje ustawa, którą możecie sami zmienić.
Premier i prezes PiS wyszli. Może nie jest to tak istotny projekt jednak.
- Drodzy obywatele. Polacy nie czekają na dyskusję o detalach kodeksu wyborczego. Czekają na rozwiązania poprawiające ochronę zdrowia, wsparcie dla pracowników i przedsiębiorców. Realne, a nie papierową, biurokratyczną tarczę - podkreślał.
- Partia mająca większość wciąga nas w dyskusję nad wyborami - mówił.
Ta władza zapomniała do czego została powołana. Ślubowała służyć obywatelom, a wykorzystywana jest to tego, by wykorzystać obywateli. Można zrobić to prościej - napiszcie, że Andrzej Duda jest prezydentem dożywotnio. Nie będziecie narażać obywateli.
- Jak chcecie zorganizować te wybory, żeby listonosze byli bezpieczni? Każdy będzie miał kontakt z tysiącami osób - podkreślał.
- Zwracam się do waszego poczucia odpowiedzialności za bezpieczeństwo obywateli. Wasza żądza władzy zamieni święto demokracji w taniec na trumnach - mówił.
- Nie bawmy się w tej izbie w udawanie demokracji. Karty pobierzmy na Nowogrodzkiej i tam je oddajmy. Zagłosujmy przez SMS-y albo na 0-700. Ważne, by Andrzejowi Dudzie oddać władzę - dodawał.
- Poczta Polska ma dostarczyć 30 mln kart do głosowania. Obecnie dostarcza wypowiedzenia i wezwania do zapłaty - przypomniał.
Dzisiaj mamy dzień świstaka. Kilka godzin temu Sejm powiedział "nie" debacie o wyborach. A co mamy teraz? Debatę o wyborach. Zmarnowaliśmy kolejny dzień. Marnujemy bezcenny czas. Ten Sejm od tygodnia nie przyjął żadnego sensownego rozwiązania, które mogłoby pomóc Polakom.
PiS odrzucając poprawki Senatu wyrzucił do kosza pieniądze dla pracowników i przedsiębiorców. Miliardy wydacie na system bankowy i wsparcie dla księży.
Nie rozumiecie, że nikogo te wybory nie obchodzą? Nikogo!
Od wielu dni oszukujecie Polaków, mówiąc o pomaganiu, a dzień w dzień zajmujecie się wojenkami. Zajmujecie się walkami o władzę, bo tylko to potraficie.
Przegraliście dzisiaj głosowanie, to złamaliście posłów, by jeszcze raz przedstawić projekt ustawy. Ale to się na was zemści. Przed chwilą głosowaliście za tym, żeby rozprzestrzeniać wirusa.
Nie macie szacunku dla własnych wyborców nawet. Dla elementarnych zasad gry fair play. Gdy władza chyli się ku upadkowi, to właśnie trzyma się kurczowo tej władzy.
Wstyd mi, że siedzimy w parlamencie z takimi ludźmi, którzy są głusi na wołania Polaków o pomoc. To żenujący spektakl.
Niektórzy wasi koledzy mówili, że nie da się zrobić wyborów 10 maja. I co, zrobicie je 17 maja i będzie w porządku?
Wasza narracja oparta jest na oszustwie. Oszukujecie, bo władza jest dla was najważniejsza. Jesteście elementem obcym dla społeczeństwa. Nie widzicie potrzeb Polaków, tego, że 90 proc. ludzi boi się głosować.
Każdego dnia za te 2 miliardy na TVP siejecie propagandę i kłamstwo. Nie lepiej przeznaczyć to na ochronę zdrowia?
Jesteście tak chorzy na władzę, że nie widzicie rzeczy oczywistych.
Nie wprowadzicie stanu wyjątkowego, bo nie chcecie płacić odszkodowań.
Chcę odnieść się do kilku fake newsów, które narosły wokół projektu.
1. Wnioskodawcy zajmują się tylko tematem wyborów.
Mamy na celu walkę o zdrowie i życie Polaków oraz miejsca pracy. Temu ten projekt służy. Głosowanie korespondencyjne to ochrona zdrowia.
2. Podobno nie chcemy kompromisu.
Kompromis leżał na stole. On został odrzucony.
3. Nikt nie robi teraz wyborów, a głosowanie korespondencyjne to szaleństwo.
Wybory odbyły się w Bawarii, odbędą się w połowie kwietnia w Korei Południowej. Odbywają się wreszcie w Szwajcarii, korespondencyjnie.
4. Wybory można przesunąć.
Nie można, a stanowi o tym konstytucja.
5. Stan nadzwyczajny jako remedium na wszystkie problemy.
Nie wprowadza się stanu nadzwyczajnego dla przesuwania terminu wyborów. To dla niektórych wygodne, co 30 dni toczylibyśmy awantury, a państwo zwolnieni bylibyście od wszelkiej pracy.
6. Rzekoma kalkulacja polityczna.
Głupca poznać po tym, że twierdzi, iż zna wynik wyborów. Tego nie wie nikt. Przyświeca nam chęć stabilizacji w państwie. Razem z wybranym prezydentem chcemy skupić się na walce z koronawirusem.
Jak dowiadujemy się z uzasadnienia projektu, przewiduje on, że w wyborach na prezydenta głosowanie w trybie korespondencyjnym będzie jedynym możliwym.
Każdy wyborca otrzymać ma własny pakiet wyborczy z kartą do głosowania. Państwo ma dostarczyć wszystko obywatelom bez żadnych działań z ich strony.
- Wnoszę o odroczenie tych obrad do chwili, kiedy państwo ogarniecie się i przedstawicie na przykład te opinie, do tej pory nieujawnione. Myślę, że jednak wrzucanie do systemu projektu zmiany prawa tak ważnego, z planem przegłosowania wszystkiego jeszcze przed północą, to naprawdę są igraszki, które nie mogą się dobrze skończyć - mówił.
- To co dzisiaj dzieje się tutaj w Sejmie, to po raz kolejny wasza prawdziwa twarz. Przegraliście głosowanie i chcecie po raz kolejny wprowadzić ten sam projekt ustawy. To samo zrobicie z wyborami prezydenckimi - mówił.
Zawnioskował o zwołanie Konwentu Seniorów i zbadanie zgodności działań PiS z Konstytucją oraz prawem UE.
twitter.com
Dziś po południu problemy tego rodzaju po raz pierwszy pokrzyżowały plany koalicji rządzącej. Wcześniej reklamacje przedstawicieli opozycji były ignorowane.
PiS chce powtarzać sejmowe głosowanie. Tyszka: To nie jest podstawa do reasumpcji
twitter.com
twitter.com
twitter.com
Pierwotnie marszałek Witek ogłosiła przerwę do wtorku, jednak później pojawiła się informacja o zmianie planów.
Sejm nie zajmie się dziś głosowaniem korespondencyjnym. Wniosek nie uzyskał poparcia
PiS składa nowy projekt dotyczący głosowania korespondencyjnegoCzytaj też:
Jarosław Gowin odchodzi, ale zostaje. Tylko memy mogą to wyjaśnićCzytaj też:
PiS chce powtarzać sejmowe głosowanie. Tyszka: To nie jest podstawa do reasumpcji
NA ŻYWO: Sejm znów zajmuje się głosowaniem korespondencyjnym
Dodano: / Zmieniono:
W poniedziałek 6 kwietnia, po sporych zawirowaniach, posłowie dalej zajmują się projektem ustawy w sprawie szczególnych zasad przeprowadzania głosowania korespondencyjnego w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku. Na żywo relacjonujemy dla Was posiedzenie Sejmu dotyczące tego tematu.
Źródło: WPROST.pl / Sejm