„To po cholerę zamykaliście lasy? Oburzające. Wczoraj fryzjer dostał 10.000 zł mandatu za to, że otworzył zakład dla jednej klientki. Za bieganie 500 zł! Jaką karę powinni dostać ci ludzie? Jaki to przykład? Jaka to hipokryzja?! Gdzie jest policja?” – napisał Cezary Tomczyk na Facebooku, przypominając wprowadzone przez Polskę obostrzenia w odpowiedzi na rozprzestrzeniającą się pandemię koronawirusa. Polityk Platformy Obywatelskiej oznaczył w swoim poście ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Dołączył także zdjęcie z relacji TVN24 z obchodów katastrofy smoleńskiej, na którym widać Jarosława Kaczyńskiego w towarzystwie kilkunastu osób.
Post polityka wywołał duże zainteresowanie internautów. „Piękne zdjęcie. Każdy, kto odmówi przyjęcia mandatu powinien z tym zdjęciem stawić się w sądzie”, „Szkoda słów, tyle naszego, co sobie popiszemy. Miało nie być zgromadzeń, a co się wyrabia” – komentują. „To jest bezprawie… Prawo obowiązuje wszystkich bez wyjątku”, „Hipokryzja i pogardą dla zwykłego obywatela” – dodawali kolejni internauci.
Jakie jest stanowisko policji?
Głos w sprawie zabrali przedstawiciele policji. „W związku z obchodami 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej przypominamy, że nie mamy w tym przypadku do czynienia ze zgromadzeniem w trybie ustawy, a poszczególne osoby wykonują swoje zadania w ramach pełnionych urzędów i funkcji. Podobnie, jak prowadzący relacje dziennikarze” – czytamy w krótkim komunikacie opublikowanym na Twitterze.
twitterCzytaj też:
Nowe obostrzenia w walce z koronawirusem w Polsce. Najważniejsze informacje na grafikach